Autor opisuje, jak jego własne dzieciństwo wpłynęło na dorosłe myślnie o rodzicielstwie, a pojawienie się jego własnych dzieci zmusiło go do zrewidowania tego, co wiedział o byciu rodzicem, oraz rozpoczęło drogę do odkrycia nie tylko tego, co najpiękniejsze w jego rosnących dzieciach, ale i w nim samym.  To droga, jaką przeszedł od bycia dzieckiem, rodzicem aż do bycia trenerem i terapeutą rodziców, którzy chcą odkryć w tym doświadczeniu coś więcej. Stworzył więc cały sposób rozumienia rodzicielstwa jako Miraculous Parenting (z ang. cud rodzicielstwa), który zrewolucjonizował patrzenie na rodzicielstwo w Izraelu, gdzie relacja dziecko – rodzic jest szczególnie znormalizowana.

Książka „Cud rodzicielstwa” na szczęście nie jest poradnikiem z serii „co zrobić, by nasze dzieci to i tamto; jak wychować dziecko i jak nie zwariować, będąc rodzicem”. To wspaniałe zaproszenie w podróż uważności i czułości. To nie szukanie poza nami metod, zabiegów, ale spojrzenie na to, kim jesteśmy my i nasze dzieci. To książka, która zaprasza nas na drogę poszukiwań w samym sercu drugiego. To książka ukazująca małego człowieka, jego podstawowe potrzeby i prośby do nas dorosłych, którzy zaprosiliśmy go na ten świat.

Nie da się jej przeczytać jednym tchem. Potrzeba przerw, by przemyśleć zadawane w niej pytania. Shai Orr nie daje odpowiedzi, recepty, nie radzi, jak być dobrym rodzicem, ale zadaje pytania. Prowadzi nas do źródła, byśmy odkryli ten najprostszy cud rodzicielstwa. Prowadzi nas do zachwytu i wiary w to, że każdy człowiek, wsłuchawszy się w siebie i wsłuchując się uważnie w dziecko, ma moc odkryć to, co fundamentalne: piękno i wartość dziecka. Nie poprzestaje jednak na tym. Zaprasza nas dalej – do zaufania dziecku. Do odrzucenia swoich przekonań o wychowaniu, schematów, a nawet własnych doświadczeń po to, by dostrzec wyjątkowość swojego dziecka. Do sięgnięcia po nić zaufania także wobec samego siebie.   

Jeśli jesteś gotowy do porzucenia schematów, metod, jakie inni i współczesny świat narzucają nam w wychowywaniu dzieci; jeśli jesteś gotowy porzucić obiegowe myślenie o tym, że to ty wychowujesz, kształtujesz sam, autorytarnie, drugiego człowieka, na rzecz niewiarygodnie ekscytującej podróży w towarzyszeniu swojemu dziecku, w odkrywaniu jego potencjału – ta książka jest dla ciebie. Jeśli chcesz odkryć wiele odcieni miłości, jakimi twoje dziecko mówi do ciebie; jeśli chcesz uświadomić sobie 7 podstawowych próśb, jakie każde dziecko kieruje w stronę swoich rodziców; jeśli chcesz skupić się na osobie, obrać kierunek do wnętrza, a nie szukać rozwiązań na zewnątrz – sięgnij po „Cud rodzicielstwa”. 

Co więcej, książka ta jest też naszą podróżą w głąb nas samych. Może w dobie szaleństwa zamknięcia rodzin w domach na całe tygodnie i miesiące mamy więcej czasu i możliwości przyjrzenia się sobie samym i naszym relacjom z dziećmi. Możemy tę sytuację wykorzystać do odkrycia i wejścia na inny poziom relacji w rodzinie i wobec siebie samych. Dlatego książka Shaia Orra jest tak wyjątkową pozycją na rynku. Jest obok nurtu self-reg, rodzicielstwa bliskości, slow parenting, NVC (porozumienie bez przemocy) kolejnym spojrzeniem na relację dziecko – rodzic. Nie ukrywam, że nie jestem zwolenniczką wtłaczania swojego życia w jakiś wytyczony przez kogoś nurt zachowań i działań. Jednak co jakiś czas sięgam po inspirujące książki, które odpowiadają moim wartościom i współgrają z moim wnętrzem. Książka Shaia Orra jest taką pozycją. Polecam ją wszystkim rodzicom, by mogli inaczej spojrzeć na siebie jako rodziców, by mogli odkryć i zachwycić się CUDEM miłości i rodzicielstwa. Na koniec fragment:

„Nasze dzieci mówią:
Tak was słucham –
tego, kim jesteście
i jacy jesteście przy mnie.
Najważniejsze dla mnie, mamusiu jest to,
kim jesteś we własnych oczach.
Najważniejsze dla mnie, tatusiu jest to,
kim jesteś we własnych oczach.
Zdecydowałem się przyjść do was.
Wy zdecydowaliście się mnie zaprosić, a  ja wiem,
że pasujemy do siebie.
Chcę dopasować się do was, dokładnie do tego, kim jesteście,
Dlatego bardzo uważnie słucham wszystkiego, co poza słowami
I czynami, aby usłyszeć ukryty, podświadomy dźwięk tego,
kim jesteście we własnych oczach, w ciszy, głęboko w środku.
Ważne jest dla mnie także to, jacy jesteście przy mnie.
Ale ważne jest, abyście byli przy mnie tacy,
jacy  jesteście wobec siebie,
jacy jesteście naprawdę.
Gdy wasze zachowanie wobec mnie nie odpowiada temu,
kim naprawdę jesteście, jest mi trudno.
Wtedy znów słyszę to, co słyszałem wcześniej,
skupiam się na tym, kim jesteście we własnych oczach”

                                                                       Cud rodzicielstwa, Shai Orr