Książki, mimo pozornie przegranej pozycji w porównaniu z innymi mediami, w sposób zaskakujący stymulują nasz rozwój. Rozwój nie tylko dzieci i młodzieży, ale także nas, dorosłych. Co takiego dają nam książki, że nadal warto je czytać?
Czytanie powoduje zmiany w mózgu. Spokojnie, nie te niekorzystne. Przeciwnie. Niesie samo dobrodziejstwo. Daje wiele edukacyjnych, poznawczych, neurologicznych, psychologicznych i emocjonalnych korzyści. Czytanie to coś więcej niż jedynie przydatna umiejętność nabyta w szkole.
Międzynarodowy zespół naukowców prowadził badania na grupie niepiśmiennych kobiet z Indii, które uczyły się czytać i pisać przez sześć miesięcy. Mózg każdej z kobiet został zeskanowany przed i po tym, kiedy nabyły umiejętność czytania. Eksperyment pokazał, że nauka czytania prowadzi do głębokiej reorganizacji mózgu, która obejmuje nie tylko, jak wcześniej zakładano, korę mózgu, ale również głębokie struktury we wzgórzu i pniu mózgu. Na początku badania większość z kobiet nie potrafiła odczytać nawet pojedynczego słowa. Po pół roku osiągnęły one jednak poziom zaawansowania pierwszoklasisty, co dowodzi, jak niesamowicie elastyczny jest mózg, nawet człowieka dorosłego, i jak wiele obszarów angażuje czynność czytania. Samo czytanie, nawet po opanowaniu już tej umiejętności, można uznać za prawdziwy mózgowy fitness.
Jaki zatem jest wpływ czytania na mózg, ciało, ogólnie na życie?
Po pierwsze zdobywamy wiedzę, kojarzymy fakty, umiemy spojrzeć na nie z różnych perspektyw, rozumiemy ciąg przyczynowo-skutkowy różnych zjawisk. Stajemy się inteligentniejsi. Bardziej oczytani. Oczywiście nabywamy też kompetencję komunikacyjną i językową, a poszerzany dzięki czytaniu zakres słownictwa pozwala nie tylko lepiej i precyzyjniej oddać swoje myśli, ale i głębiej patrzeć na rzeczywistość, zgodnie z teorią Wittgensteina, że granice naszego języka są granicami naszego świata.
Po drugie nabywamy umiejętności analizowania i wnioskowania – cenne kompetencje. To zasługa głównie – pozornie bezwartościowych – kryminałów, które zmuszają nas do główkowania, przewidywania, przypuszczania, wnioskowania, szukania wyjaśnień na podstawie tych danych, które zostały nam podane, by ułożyć pasujące elementy w całość. Cenna umiejętność w codziennych życiowych potyczkach.
Po trzecie poprawiamy pamięć i koncentrację, w tym pamięć długo- i krótkotrwałą – czyli to, co niezbędne, by dobrze na co dzień funkcjonować. Nie potrzeba specjalnych treningów, aby wyćwiczyć kulejącą współcześnie koncentrację. Wystarczy kilkadziesiąt stron książki. Podobnie jest z pamięcią. Uważne czytanie na tyle skutecznie trenuje te funkcje, że obniża prawdopodobieństwo chorób otępiennych. Czytający seniorzy rzadziej chorują na Alzheimera, w przeciwieństwie do osób biernie spędzających czas. Poza tym czytanie buduje nowe ścieżki nerwowe w mózgu, zmienia jego strukturę, czyli nieustannie go odmładza.
Czytanie znacząco podnosi inteligencję emocjonalną, uczy empatii i wrażliwości. A to za sprawą możliwości „przeżycia” wielu sytuacji, przygód, obserwowania różnych książkowych bohaterów, możliwości utożsamiania się z nimi, prób ich zrozumienia. Książki często niosą więcej doświadczeń, z których możemy się uczyć, niż rutyna dnia codziennego. A dla mózgu nie ma wielkiej różnicy między doświadczeniem realnym a książkowym. Ludzie czytający (i to pokazują badania) są znacznie wrażliwsi na potrzeby drugiego człowieka.
Rozwija wyobraźnię i kreatywność. Czytanie to proces twórczy. Angażuje nasze myśli, emocje, skojarzenia. Wypełniamy nimi czytane treści, tworzymy do nich swoje – uwarunkowane naszym doświadczeniem i emocjonalnością – obrazy. Tak ćwiczona wyobraźnia i kreatywność są cennym narzędziem kreatywnego życia.
Czytanie odstresowuje i relaksuje. Dużo lepiej niż spacer i granie w gry komputerowe. Poprawia nastrój, pozwala też łatwiej zasnąć i lepiej spać. Wpływa zatem korzystnie na regenerację organizmu. Są nawet badania, które dowodzą, że osoby, które czytają, żyją prawie dwa lata dłużej w porównaniu z tymi, które tego nie robią. Czytanie może być więc mądrą formą dbania o siebie, szansą na dłuższe i lepsze życie.