Język człowieka jest niezmiernie ważnym czynnikiem nie tylko wyrażania siebie, ale i rozwoju, możliwości zdobywania wiedzy i budowania relacji społecznych. Jak jest istotny, można zobaczyć na podstawie pewnych zaburzeń u dzieci i ich wpływu na całościowy rozwój.
Do dziś wielu logopedów wciąż nie ma wiedzy na temat tego zaburzenia, które coraz częściej jest diagnozowane u coraz młodszych dzieci. Kiedyś uważano, iż afazja dotyka tylko osoby po urazie, w wyniku którego traciły one zdolność posługiwania się językiem. Powodem najczęściej był udar lub wylew. Jednak coraz częściej termin afazja pojawia się w diagnozowaniu dzieci mających problem z rozwojem mowy. Coraz częściej też można usłyszeć w poradniach psychologiczno-pedagogicznych diagnozę „niedokształcenie mowy o typie afazji”. Czym jest takie zaburzenie i jak się objawia?
Niedokształcenie mowy o typie afazji to „poważne trudności w posługiwaniu się mową i językiem” (znaczenie potoczne), a bardziej precyzyjnie możemy je zdefiniować jako zaburzenie czynności mowy, czyli:
- powtarzania;
- percepcji, inaczej rozumienia;
- ekspresji, inaczej nadawania;
- czytania i pisania”[1].
Przez wiele lat dzieci obarczone tym problemem były diagnozowane jako dzieci zagrożone dysleksją, a potem, już w szkole podstawowej (po 5 klasie), orzekano dysleksję. Nie odpowiadało to tak naprawdę realnym ich objawom odpowiadającym problemowi dysleksji rozwojowej. Nie wiedziano, jak zaszeregować te specyficzne problemy z mową i językiem. I choć w literaturze termin „afazja dziecięca” pojawia się już w latach 60. XX wieku, to tak naprawdę dopiero od około 20 lat poradnie zaczęły diagnozować dzieci w tym kierunku (nieliczne, trzeba zaznaczyć). Od kilku lat jednak tego typu zaburzenie jest bardziej znane wśród specjalistów, logopedów, terapeutów i psychologów oraz neurologów. Świadomość i wiedza przekładają się realnie na zmiany na poziomie akademickim i terapeutycznym, co dla dzieci dotkniętych tym zaburzeniem ma fundamentalne znaczenie dla ich funkcjonowania w domu, przedszkolu i w szkole.
Trzeba przyznać, że diagnozowanie odbywa się na podstawie wykluczenia niektórych czynników oraz potwierdzenia kryteriów wskazujących na ten rodzaj zaburzenia. Zofia Kordyl wskazuje na istotne kryteria niedokształcenia mowy o typie afazji:
- dziecko nie ma uszkodzonego aparatu mowy (nie ma porażenia, niedowładów);
- rozwój mowy zahamował się, został przerwany we wczesnym dzieciństwie;
- dziecko wychowuje się w sprzyjających warunkach społecznych i rodzinnych;
- słyszy dźwięki, ale czasami może posiadać upośledzenie przetwarzania słuchowego[2];
- dobrze rozwija się umysłowo;
- nie ma zaburzeń emocjonalnych.
Na czym więc polega to zaburzenie? Nie jest to choroba, ale jedynie zaburzenie.
– Dziecko może nie rozumieć tego, co inni mówią do niego. Nie rozumie całych fraz lub słów, nie mogąc zapamiętać lub przypomnieć sobie sekwencji głosek składających się na słowo.
– Dziecko nie umie wypowiedzieć tego, co czuje i myśli, czego potrzebuje. Nie może wyrazić słowami siebie.
Oba te aspekty często są przemieszane, najczęściej z przewagą jednego. Dlatego wyróżniamy dwa typy niedokształcenia mowy o typie afazji mieszanej:
- z przewagą zaburzeń ekspresji (motorycznej, czyli ekspresyjnej);
- z przewagą zaburzeń rozumienia (sensorycznej, czyli percepcyjnej).
Z czym wiąże się to zaburzenie? Dziecko mimo terapii nie wyzbędzie się go. Mimo poprawy w mowie, wypowiadaniu się czy rozumieniu do końca życia będzie się zmagać ze swoim problemem. Ono rodzi też inne trudności, z którymi zmaga się dziecko. Samo niezrozumienie słów, niemożność zapamiętania czy przywołania z pamięci oraz rozumienia danego słowa powoduje, że dziecko ma poważne problemy z zapamiętywaniem definicji. Ma problemy z pamięcią i koncentracją uwagi. Nauczywszy się raz jednego, na drugi dzień, za dwa, trzy dni może już wcale nie pamiętać tego, co umiało doskonale dwa dni wcześniej. Stąd biorą się poważne problemy w szkole. Mimo wytężonej pracy dzieci mają słabe oceny i nie radzą sobie w przyswajaniu wiedzy oraz z wykazywaniem się nawet tym, co umieją. Bowiem język jest podstawowym narzędziem myślenia i uczenia się. Dochodzi do tego ogromny stres i niska samoocena spowodowana nie tylko ogromem pracy i wysiłku włożonego w pracę umysłową, ale i brakiem efektów tego wysiłku.
Dzieci te szybko się męczą. Są męczliwe w pracy umysłowej i uczeniu się. Potrzebują przerw. Mają problemy w obrębie motoryki małej i dużej. Pisanie, czytanie także stanowią problem. Nawet jeśli opanują technikę czytania w dobrym stopniu, to zwykle mają problem ze zrozumieniem i zapamiętaniem sensu czytanego tekstu. Ze względu na zaburzoną koordynację wzrokowo-ruchową wyzwaniem może być dla nich też jeżdżenie na rowerze czy lekcje WF-u. Emocjonalnie są bardzo wycofane. Im są starsze, tym bardziej są świadome swych zaburzeń rozwojowych, nie mogą odnaleźć się w grupie rówieśniczej, często nie mają przyjaciół. Są lękliwe, wycofane, ale bardzo wrażliwe, labilne emocjonalnie. Wiąże się to z działaniem ich układu nerwowego, który jest zwykle niedojrzały. Ich komunikacja werbalna jest na niskim poziomie, ale pozawerbalna rozwija się czasami wybitnie. Dlatego są nierozumiane w grupie rówieśniczej, często wyśmiewane, odtrącane. Nie rozumieją przenośni, metafor, dowcipów, żartów. To, co ktoś mówi, odbierają dosłownie. Często dzieci te posiadają zaburzenia w obszarze SI, czyli integracji sensorycznej.
Dzieci afatyczne ze względu na kluczowe problemy z opanowywaniem sprawności językowej mogą nie móc nauczyć się języka obcego. Mogą być zwolnione z obowiązku nauki języka obcego. Jednak nie zawsze. Czasami dzieci te lubią język angielski ze względu na jego prostotę, łatwość wymowy, ale z nauką kolejnego języka obcego mogą już sobie nie radzić. Każde dziecko jest inne. Dla jednego afatycznego dziecka nauka języka ojczystego jest jak nauka języka obcego, innemu, które w miarę opanowało komunikowanie się w języku ojczystym (mimo iż dzieci te ciągle popełniają błędy językowe, gramatyczne, fleksyjne), nauka języka angielskiego sprawia radość.
Dziecko o tego typu zaburzeniu może nie rozumieć poleceń kierowanych do niego, wielopoziomowych i wielozadaniowych komunikatów. Czasami może odpowiadać nie na temat lub mimo prawidłowego słuchu sprawiać wrażenie, że nie słyszy, bowiem nie reaguje na pytania lub polecenia.
Skąd bierze się to zaburzenie mowy o typie afazji? Jest wiele podejść do źródła problemu tej natury, jak wielu jest pacjentów i terapeutów – od podłoża genetycznego po nabycie afazji w wyniku urazu mózgu w wieku wczesnodziecięcym, który spowodowany może być uderzeniem w głowę, przejściem nowotworu, grypy, zapalenia opon mózgowych, chorób zakaźnych. Źródłem może też być mikrouraz lub mikrourazy w okresie płodowym, gdy rozwijał się układ nerwowy dziecka.
Warto też nadmienić, iż tego typu zaburzenie posiada obecnie wiele nazw i terminów: opóźniony rozwój mowy (ORM) – u najmłodszych dzieci, alalia, specyficzne zaburzenia językowe (SLI), dysfazja, afazja rozwojowa, zaburzenia mowy o typie afazji, często skrótowo nazywane afazją. Ukazuje to mnogość podejść do pracy z dziećmi z tym zaburzeniem.
Obecnie istnieją szkoły dedykowane dzieciom z tym zaburzeniem (np. w Krakowie) oraz Stowarzyszenie Razem Rozkodujmy Afazję, które prężnie działając, skutecznie doprowadziło do zmian w przeprowadzaniu egzaminów ósmoklasisty dla dzieci z orzeczeniem o afazji. Zmiana arkusza egzaminacyjnego dostosowanego do afatycznych dzieci pomaga im zaprezentować swoją wiedzę, która jest zdobywana o wiele większym wysiłkiem niż przez zdrowe dzieci, wyrównując ich szanse edukacyjne.
Problem z zaburzeniem mowy o typie afazji może być podstawą do uzyskania orzeczenia o niepełnosprawności dziecka.
Jak należy wspierać dziecko w zdobywaniu wiedzy w przedszkolu i szkole?
- należy wpierać i doceniać jego najmniejsze wysiłki edukacyjne;
- należy dostosować wymagania edukacyjne do potrzeb i możliwości dziecka;
- podstawa programowa musi być dostosowana do użyteczności i konieczności zdobywania konkretnych umiejętności na danym etapie kształcenia (należy podkreślać praktyczne zastosowanie w życiu uczonych treści);
- możliwość zdobywania pełnej skali ocen mimo dostosowań;
- zasada „mniej znaczy więcej” powinna skupiać nauczyciela i rodzica na kluczowych informacjach do zapamiętania i prowadzić do niezaśmiecania uwagi dziecka mniej ważnymi informacjami;
- uczyć dziecko poprzez działanie i wielozmysłowe kanały doświadczania rzeczywistości (obrazy, mapy myśli, doświadczenia, modele, uczenie na konkretach) przez wielość form i metod pracy;
- kolosalne znaczenie w edukacji dziecka afatycznego ma wykorzystywanie muzyki, rytmiki i piosenek, co wspomaga uczenie się języka w ogóle (rozwój słuchowo-ruchowy, percepcyjny, rozwój koordynacji);
- odkrywanie mocnych stron dziecka i rozwijanie ich, a nie skupianie się wyłącznie na aspektach, w których ma problemy;
- dziecko afatyczne podlega ogromnemu stresowi, dlatego należy znaleźć metody odreagowywania go, nauczyć dziecko radzenia sobie ze stresem i napięciem emocjonalnym;
- pracować na motywacji dziecka i pozytywnych jego wzmocnieniach związanych z emocjami;
- zmiana pomocy dydaktycznych z ogólnodostępnych podręczników, które są niedostosowane do możliwości dziecka afatycznego (trudności z selekcjonowaniem informacji), na rzecz zindywidualizowanych kart pracy i innych metod (np. lapbooków);
- doceniać każdy najmniejszy sukces, ale i wysiłek wkładany w osiąganie efektów edukacyjnych, bowiem dla dziecka afatycznego wyzwania stawiane przed nim są zwykle ekstremalnie trudne ze względu na zaburzenie tego podstawowego nośnika, jakim jest język i mowa.
Oczywiście należy prowadzić terapię deficytów dziecka. Istnieje dziś wiele ofert w zakresie wspierania rozwoju dziecka z zaburzeniem rozwoju mowy – terapia logopedyczna lub neurologopedyczna, terapia SI, Trening Umiejętności Społecznych (TUS), terapia Tomatisa lub Johansena (w zależności od potrzeb i uwarunkowań konkretnego dziecka) oraz wsparcie psychologiczne, które jest niezwykle potrzebne człowiekowi z zaburzeniem mowy i języka. Niezwykle skuteczne są też hipoterapia i dogoterapia, arteterapia i muzykoterapia. Każdą z metod należy dobierać z rozwagą i dostosowywać do możliwości i potrzeb dziecka, zważając na jego granice wysiłku fizycznego i mentalnego. Nie można dziecku z dysfunkcją zająć całego czasu terapiami, zabierając mu całe dzieciństwo. Rodzicom dziecka afatycznego muszą towarzyszyć umiar i rozwaga, ale przede wszystkim bezgraniczna miłość, akceptacja i rozumienie jego trudności, ograniczeń oraz olbrzymie wpieranie w rozwoju zdolności i mocnych stron dziecka, tak by mogło ono być szczęśliwe i osiągnąć w przyszłości niezależność.