Nazwa psychodermatologia to skrót powszechnie używany wśród lekarzy, psychologów czy też osób, które mają z nią styczność, od pojęcia psycho-neuro-immunoendokrynologia. Czym właściwie jest psychodermatologia? „To dziedzina z pogranicza dermatologii, psychologii, psychiatrii, kosmetologii i medycyny estetycznej. Obejmuje zagadnienia immunologiczne, genetyczne i mikrobiologiczne” ~ Prof. Anna Zalewska-Janowska, psychodermatolog. Obszar zainteresowań tej dyscypliny obejmuje: choroby skóry, których przyczyna tkwi głównie w psychice (etiologia psychogenna), zaburzenia psychosomatyczne związane ze skórą, zaburzenia psychiczne wtórne do chorób skóry (związane z ich niekorzystnym wpływem na psychikę). Do psychodermatologii możemy także zaliczyć problemy związane psychiatrycznymi efektami ubocznymi leczenia dermatologicznego, ale także i dermatologicznymi efektami ubocznymi leczenia psychiatrycznego. Zatem związek psychiatrii i dermatologii jest obukierunkowy. Z jednej strony stan naszej skóry wpływa na nasz stan emocjonalny. Z drugiej strony nasze emocje, takie jak lęk, obniżony nastrój, depresja czy przeżywany stres nasilają objawy chorób skóry. Ocenia się, że nawet 30–60% pacjentów dermatologicznych wykazuje objawy z kręgu zaburzeń depresyjnych i lękowych, a także zaburzenia urojeniowe czy myśli i tendencje suicydalne.
Trochę historii
Pomimo że psychodermatologia uważana jest za stosunkowo nową dziedzinę w medycynie, to na problemy związane ze skórą pod wpływem doznań psychicznych zwrócił uwagę już Hipokrates. Opisał on wpływ stresu na skórę, przywołując przykłady osób wyrywających sobie włosy. Uważał, że była to odpowiedź na przeciążenie emocjonalne. Natomiast w Anglii w roku 1857 chirurg i dermatolog William James Erasmus Wilson napisał książkę zatytułowaną Choroby skóry, w której jako pierwszy opisał zjawisko nerwic skórnych. Zaliczył do nich obłęd pasożytniczy, łysienie plackowate czy też świąd. Wskazywał również na wpływ lęku i depresji na nadmierną potliwość. Nieco później, bo w roku 1886 włoski psychopatolog Enrico Morselli jako pierwszy stworzył opis dysmorfofobii.
Dermatologia i psychologia
Jednym z modeli, który opisuje mechanizm powstawania zaburzeń psychodermatologicznych, jest model Kowalika. Według niego wyróżnić możemy 4 etapy następujące po sobie:
- Choroba, uszkodzenie somatyczne funkcjonowania organizmu
- Rejestracja psychiczna istniejącego uszkodzenia
- Reakcja psychiczna na uszkodzenie somatyczne, powodujące zmiany funkcji psychicznych
- Ewentualne dalsze, wtórne zaburzenia psychosomatyczne.
Zaburzenia psychodermatologiczne mogą być sklasyfikowane w kilku kategoriach:
- Schorzenia dermatologiczne o etiologii psychogennej, do których zaliczyć możemy nadmierne pocenie się, świąd psychogenny czy przewlekłą pokrzywkę.
- Skórne zaburzenia psychosomatyczne – bezpośrednią przyczyną tych zaburzeń nie są czynniki natury psychologicznej, ale mogą być one nasilane lub wyzwalane przez te czynniki. Do chorób z tej grupy możemy zaliczyć między innymi: łuszczycę, pokrzywkę, egzemę, trądzik, atopowe zapalenie skóry, łysienie plackowate, trądzik różowaty czy czerwienienie się psychogenne.
- Wtórne zaburzenia psychiczne – zaburzenia, które pojawiają się ze względu na znaczący wpływ choroby skóry na jakość życia osoby dotkniętej zaburzeniem, jego stan psychiczny i samoocenę. Do najczęstszych zaburzeń należą: zaburzenia nastroju, zaburzenia lękowe, nerwice, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, zespoły urojeniowe czy też nadużywanie alkoholu i dysfunkcje seksualne.
- Dermatologiczne efekty uboczne leczenia psychiatrycznego. Zmiany skórne mogą wystąpić, tak jak przy prawie każdym długotrwałym stosowaniu leków, pod wpływem zażywania leków psychiatrycznych.
Dlaczego skóra jest tak ważna?
Skóra jest największym narządem zmysłu, który wyposażony jest w aferentne włókna, przekazujące informacje o doświadczeniach dotyku, swędzenia, bólu, temperatury i innych fizycznych bodźców do ośrodkowego układu nerwowego. Jest to też niezwykle ważny organ komunikacji w przebiegu całego życia na wielu poziomach (psychologicznym, społecznym, biologicznym). Skóra jest także widoczna dla otoczenia, a w szczególności twarz, szyja czy ręce, i stanowi jeden z obszarów kształtowania się własnej samooceny i pierwszego wrażenia w nowo poznanych środowiskach. Oprócz tego może stać się też dla otoczenia narzędziem komunikacji – odzwierciedla nasze emocje (zaczerwieniania skóry, gdy jesteśmy źli czy też zawstydzeni; potliwość, gdy jesteśmy zestresowani, zlęknieni).
Interakcje między skórą a naszą psychiką zaczynają się wcześnie w procesie rozwoju. Od wielu lat po porodzie zalecane jest tak zwane kangurowanie, czyli przykładanie dziecka bezpośrednio do matki – skóra do skóry. Jest to proces kształtujący pierwotne więzi emocjonalne i uspokajający noworodka. Najwcześniejsze interakcje noworodka z rodzicami też odbywają się głównie przez dotyk, a choroby noworodka mogą przyczynić się do zmniejszenia ilości tego dotyku, co zmniejsza naturalną stymulację bodźców niezwykle istotną w rozwoju – masowanie, przytulanie, trzymanie itp.
W okresie adolescencji natomiast skóra jest bardzo ważna w kształtowaniu się samooceny. Zmiany skórne występujące w tym wieku, takie jak trądzik, często są powodem do wstydu, gorszej samooceny czy poczucia wykluczenia z grupy rówieśniczej. W tym okresie niezwykle ważne są relacje międzyludzkie, które pomagają budować obraz ja, kształtowanie się przekonań, własnego stylu. Zachwiania pewności siebie związane z chorobami skóry mogą nasilać ich objawy, a także prowadzić do wtórnych zaburzeń psychicznych.
Zadbajmy o siebie i bliskich
Choroby skóry ze względu na ich widoczność są bardzo uciążliwe dla osoby, która ich doświadcza. Bardzo ważna jest tu rola osób najbliższych, które po pierwsze powinny wspierać bliskich w udaniu się z problemem do specjalisty, a po drugie pokazać, że to, co wydaje się w naszych oczach ogromne, widoczne, paskudne, często jest reakcją emocjonalną, która zaburza nasz obraz siebie. Jest wiele leków i metod na zwalczanie chorób skóry, a wsparcie bliskich osób pozwoli na zbudowanie bezpiecznej przestrzeni do poradzenia sobie z efektami ubocznymi chorób oraz stosowanych terapii.