Stosunek do seniorów jest tematem wstydliwym, trudnym, nieprzynoszącym chluby nawet coraz bardziej rozwijającym się społeczeństwom. O starości nie myśli się z życzliwością (być może w obawie przed własną). Przyczyniają się do tego zmiany społeczne, np. dominacja modelu rodziny małej i zanikanie rodzin wielopokoleniowych, ale też postęp technologiczny, kryzys wartości. Ceni się rozwój, siłę, wygląd zewnętrzny. Do tych wartości nie przystaje starość, którą kojarzy się z upadkiem i słabością.

Te wszystkie mechanizmy powodują, że status społeczny osób starszych ulega osłabieniu. Powstaje mnóstwo negatywnych przekonań – często stereotypowych, nieprawdziwych – na temat starości i człowieka starego. Prowadzi to do coraz większej marginalizacji najstarszego pokolenia zarówno w rodzinie, jak i społeczeństwie.

W połowie lat 80. młoda amerykańska reporterka Pat Moore przeprowadziła pewien eksperyment. Aby zrozumieć, czego doświadczają osoby starsze, przez trzy lata żyła w Nowym Jorku w przebraniu 85-letniej kobiety. Na twarzy miała maseczkę imitującą starą skórę, na głowie perukę, w uszach wosk, by przytępić słuch, a w oczach zakropioną oliwkę dla niemowląt, by osłabić wzrok. Zakładała zrobiony na zamówienie gorset utrzymujący ją stale w zgarbionej pozycji, jej ruchy ograniczały listewki umocowane pod kolanami, a gumka ściągająca uda nie pozwalała jej robić za dużych kroków. Palce rąk miała owinięte taśmą. W takim przebraniu wyruszała na ulice. Z trudem odczytywała napisy, słyszała, co mówią inni, wsiadała do autobusów, używała długopisu. Nie mogła jednak liczyć na życzliwość otoczenia. Złe traktowanie przez innych było niemal automatyczną reakcją na jej stary wygląd – oszukiwano ją przy wydawaniu reszty, sprzedawcy obsługiwali ją ze zniecierpliwieniem, a nawet niegrzecznie, inni ludzie wpychali się przed nią w kolejkach, narażona była na wyzwiska, impertynencje, upokorzenia, a nawet agresję. Eksperyment pokazał, jak trudno jest starszym osobom przetrwać w świecie przeznaczonym dla młodych, silnych i sprawnych. 

Trochę podobne jest miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie. Czasami się korzysta z jego zasobów (a ma ich całkiem dużo) poprzez zaangażowanie go w codzienne obowiązki, zwłaszcza opiekę nad wnukami i prowadzenie gospodarstwa domowego. Czasami docenia się jego wiedzę oraz wkład w przekazywanie wartości i zasad etycznych. Jednak te drobne pozytywy nie zmieniają generalnego wizerunku starości. Raczej postrzega się ją jako negatywny etap życia.

Badano też stosunek do starości poszczególnych grup wiekowych. Najbardziej przychylne ludziom starym jest średnie pokolenie – docenia osoby starsze przede wszystkim ze względu na pomoc. Wśród dzieci i młodzieży zaobserwowano ambiwalencję w poglądach na temat starości i ludzi starych. Część wskazuje na negatywne i nieprzyjemne aspekty starości. Część wyraża się o tym etapie życia z sympatią i uznaniem.

Dzieci i młodzież wypowiadający się negatywnie na temat osób starszych postrzegają je jako osoby schorowane, niesamodzielne, smutne, samotne, potrzebujące pomocy, a także nadużywające przywilejów, np. tańszych przejazdów komunikacją publiczną. Wpisują osoby starsze w schematyczny obraz kogoś biednego, bezradnego, zrezygnowanego, poddanego izolacji, niepełnosprawnego. Często też biernego, nielubiącego zmian, a także roszczeniowego, a przede wszystkim nic niewnoszącego do społeczeństwa. Aktywność seniorów w opiece nad wnukami, w prowadzeniu gospodarstwa domowego nie jest dla młodzieży atrakcyjna, gdyż nie łączy się z pracą społeczną, realizowaniem pasji, podróżowaniem lub innymi aktywnościami cieszącymi się uznaniem młodych.

Część młodzieży myśli o seniorach pozytywnie, zwłaszcza ta część, która w domu rodzinnym miała kontakt z dziadkami, babciami i zdołała nawiązać z nimi więź emocjonalną. Takie osoby dostrzegając ich rolę i znaczenie. Patrzą na starość i młodość jako na dwa różne etapy życia, które się uzupełniają i stwarzają kolejnym pokoleniom okazję, by uczyć się od siebie wzajemnie. W oczach tej części młodzieży osoby starsze są uczciwe, odpowiedzialne, rozsądne, szczere, a także uchodzą za spokojne i opanowane. Młodzież w kontaktach z osobami starszymi odczuwa ich życzliwość, zaufanie, chęć do współpracy i uczynność. Z kontaktu ze starszymi wynoszą wiele korzyści, między innymi poczucie, że jest się kochanym, a także podstawy wiary religijnej i zasad moralnych. Część dzieci i młodzieży podkreśla, iż zawdzięcza dziadkom cechy charakteru, takie jak obowiązkowość, pracowitość, samodyscyplinę i silną wolę.

Tak odmienne wyobrażenia o starości wynikają z różnych czynników, m.in. relacji rodzinnych i częstotliwości kontaktów z ludźmi starszymi. Ważna jest też wiedza dotycząca funkcjonowania takich osób oraz świadomość ich sytuacji życiowej, problemów i trudności. Podstawowa edukacja pozwala w postrzeganiu starości nie koncentrować się tylko na zmianach negatywnych i na brakach, ale na pewne trudności patrzeć ze zrozumieniem i empatią, a także większą cierpliwością. Brak międzypokoleniowych kontaktów utrudnia poznanie siebie nawzajem, przełamanie stereotypów na temat seniorów i dostrzeżenie ich potencjału.