Często mówi się, że w pewnym wieku, jeżeli budzimy się i nic nas nie boli, to jest to powód do zmartwienia. Nic dziwnego, ponieważ szacuje się, że w grupie zarówno kobiet, jak i mężczyzn między 35 a 50 rokiem życia dolegliwości bólowych ze strony kręgosłupa doznaje 7 na 10 osób. W populacji szacuje się, że jest to około 5%. Co ciekawe, w ciągu dwóch miesięcy od początku objawów u 90% przypadków następuje poprawa, jednak 75% boryka się z nawrotami bólu. Często takie zjawisko nazywamy potocznie korzonkami czy właśnie lumbago. W terminologii medycznej dolegliwości bólowe ze strony odcinka lędźwiowego nazywane są chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa, a najczęstszym źródłem bólu jest krążek międzykręgowy zwany potocznie dyskiem (jest to element kręgosłupa składający się z pierścienia włóknistego otaczającego elastyczne chrzęstno-włókniste jądro miażdżyste. Krążki łączą poszczególne trzony kręgowe oraz przenoszą i amortyzują obciążenia, na które narażamy nasz kręgosłup). Jeśli krążek wysunie się do tyłu, powoduje ostry ból. Podobne dolegliwości możemy odczuwać, kiedy dojdzie do obrzęku jądra miażdżystego.

Pomimo że taki rodzaj bólu w pewnym wieku odczuwał już każdy, ból ten może mieć różne przyczyny oraz natężenie. Mówiąc o „bólu lędźwi”, odnosimy się tak naprawdę do różnych dolegliwościach, które lokalizujemy w obrębie dolnej części kręgosłupa. U podłoża bólów kręgosłupa lędźwiowego leży najczęściej choroba zwyrodnieniowa. Nasilenie bólu zależy od:

  • Predyspozycji genetycznych
  • Wieku
  • Ilości uprawianego sportu
  • Codziennej pracy
  • Budowy ciała.

Dolegliwości pojawiają się nagle. Czasami jest to spowodowane upadkiem, podniesieniem za szybko ciężaru, złym skręceniem, przeciążeniem czy też siedzącym trybem pracy. Nie jest to dolegliwość poważna, ale często powoduje bardzo duży dyskomfort. Ustępuje zazwyczaj po kilku tygodniach. Jeżeli trwa ponad trzy miesiące, choroba zaczyna mieć charakter przewlekły.

Skąd nazwa lumbago?

Lumbago oznacza nagły postrzał. Choroba krążka międzykręgowego zaczyna się niespodziewanie, a dolegliwość często określana jest mianem przeszywającego czy też kłującego bólu, co nawiązuje do wcześniej wspomnianego postrzału. Proces zwyrodnieniowy krążków rozpoczyna się już w okresie dojrzewania i postępuje z czasem; jest to tak zwana dyskopatia. Kiedy do tego procesu dojdzie gwałtowny uraz bądź przesilenie, włókna pierścienia włóknistego zaczynają pękać, co w połączeniu z przesuwaniem się jądra miażdżystego do tyłu wywołuje ostry ból – jest to ostra lumbalgia.

Czasami jądro miażdżyste, które stanowi normalnie centralną część krążka międzykręgowego, ulegnie przesunięciu do tyłu w takim stopniu, że zaczyna uciskać na korzenie nerwowe w kanale kręgowym, możemy mówić o rwie kulszowej, udowej lub też bólu korzeniowym. Wówczas ból nie jest lokalizowany tylko w obrębie dolnej części kręgosłupa, ale zaczyna promieniować do uda, stopy czy też pośladka, powodując uczucie mrowienia, bólu czy też niedowładu jednej z kończyn dolnych.

Niestety, jak ze wszystkim w naszym ciele, zdarza się, że pomimo naszego przekonania o lokalizacji bólu („to na pewno są korzonki”) przyczyna dolegliwości może być uzależniona od innych struktur naszego ciała, z których tępy, promieniujący ból rozchodzi się po obszarze dolnej części kręgosłupa (jest to tak zwany ból rzutowany, udzielany albo z przeniesieniem). Najczęściej zdarza się tak, gdy występują dolegliwości z obszaru:

  • układu moczowego (np. kamica nerkowa czy też zapalenie dróg moczowych)
  • układu rozrodczego u kobiet (np. guzy macicy i przydatków, endometrioza)
  • gruczołu krokowego u mężczyzn (np. stan zapalny)
  • dolnego odcinka przewodu pokarmowego (przewlekłe zaparcia, zatrucia pokarmowe)
  • stawów biodrowych.

Co wtedy zrobić?

Zazwyczaj sami rezygnujemy z nadmiernego wysiłku. Pomocne okazuje się pozostanie w łóżku w pozycji na boku z ugiętymi nogami w stawach kolanowych i biodrowych lub w pozycji na plecach z podłożeniem poduszki pod kolana. Jednak jeżeli po 3–4 dniach pomimo rezygnacji z nadmiernego wysiłku i pozostaniu w łóżku ból się nie zmniejsza, należy zgłosić się do lekarza. Pomocne może być też zastosowanie leków lub maści zawierających substancje przeciwbólowe i przeciwzapalne. Musimy także pamiętać, że pomimo że taki ból nie jest stanem zagrażającym, to odczuwanie go przewlekle może wpływać na nasze codzienne funkcjonowanie poznawcze – osłabienie uwagi, koncentracji, odruchów. Może też mieć istotny wpływ na nasz stan emocjonalny. Często takie dolegliwości sprawiają, że stajemy się bardziej drażliwi, szybciej się męczymy i jesteśmy bardziej wyczuleni na bodźce zewnętrzne. Dlatego właśnie bardzo istotne jest zadbanie nie tylko o nasze odczucia z ciała, ale także o nasz stan psychiczny. Warto na te kilka dni pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, trochę luźniejszy grafik i zadbać o rzeczy i warunki, które wprawiają nas w dobry nastrój. Nasze nastawienie psychiczne także odgrywa ważną rolę w walce z bólem.