Narzekamy na pamięć. Swoją, naszych dzieci, naszych seniorów. Aby jednak ją poprawić, najpierw trzeba zrozumieć, jak działa, jaki jest jej potencjał, dlaczego czasami nie działa i jakie triki można zastosować, aby działała.
Pamięć to coś, co organizuje naszą codzienność każdego dnia. Może nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale dobrze to odczuwają osoby (a zwłaszcza ich bliscy) na przykład z demencją, po urazach neurologicznych, z chorobą Alzheimera, kiedy zapominają, jak wyglądają twarze najbliższych, zapominają, jak obsłużyć czajnik, jak zapiąć zamek w bluzie, jak skorzystać z telefonu. To oczywiście skrajny przykład, ale jasno obrazujący wagę pamięci w życiu. Pamięć to też ważny aspekt uczenia się, zdobywania wiadomości, wyrabiania nawyków, sprawności.
Pamięć to zdolność mózgu do przechowywania informacji odbieranych przez zmysły – wzroku, słuchu, dotyku, powonienia, smaku. Odbierający bodźce mózg segreguje je, przetwarza, porównuje i zapisuje. Najbardziej podstawowy podział pamięci to podział na pamięć ultrakrótką, roboczą i długotrwałą. Do pamięci sensorycznej, czyli ultrakrótkiej, kierowana jest ogromna ilość informacji i odczuć pobieranych przez zmysły. Mieści się w niej ogół naszych spostrzeżeń. Zapamiętywane są przez krótką chwilę, podczas której mózg ocenia, czy są to istotne informacje – jeśli tak, to przekazuje je do pamięci krótkotrwałej, a jeśli nie, to zapomina o nich. Pamięć ultrakrótka nie podlega naszemu oddziaływaniu. Jedynie mechanizmy związane z uwagą decydują o tym, jaka część zawartych w niej informacji zostanie przekazana do pamięci krótkotrwałej, a jaka – uznana za całkowicie nieistotną – po prostu zostanie zapomniana.
Drugi rodzaj pamięci to pamięć robocza, czyli krótkotrwała. Tutaj następuje przetwarzanie i kodowanie informacji i przesłanie jej dalej do pamięci długotrwałej. W pamięci krótkotrwałej można przechowywać około siedmiu elementów – słów, obrazów, liczb. Na tym poziomie zachodzi przetwarzanie, czyli porównywanie nowych informacji do informacji wcześniej zapisanych w pamięci długotrwałej.
I wreszcie trzeci rodzaj pamięci – ten, który najczęściej mamy na myśli, mówiąc, że mamy pamięć dobrą lub złą – to pamięć długotrwała, w której zapisywane są wszystkie istotne informacje i przeżycia zebrane przez człowieka w ciągu jego życia. Pojemność tej pamięci jest nieograniczona.
W zrozumieniu działania pamięci bardzo ważna jest też świadomość mechanizmu zapominania. Zapominanie to proces, który zachodzi na wszystkich poziomach pamięci. Bywa pożądany i niepożądany. Na przykład w pamięci ultrakrótkiej dane przechowywane są około dwóch sekund – w zależności od tego, czy są istotne, czy nie. Często też bywa tak, że do organizmu dociera zbyt duża ilość bodźców lub docierają one zbyt szybko, wtedy organizm od razu je zapomina. Zapominanie w tym wypadku jest pożądane. Także w pamięci roboczej informacje nie są zbyt długo przechowywane. Jest to miejsce na przetwarzanie ich i przekazanie ich do pamięci długotrwałej. Ale i w pamięci długotrwałej, od której oczekiwalibyśmy stałości, zachodzi proces zapominania. Takie zapominanie nazywamy niepożądanym. Jednak im częściej informacje są przywoływane, odtwarzane, odświeżane, tym trudniej ulegają zapomnieniu.
Co się dzieje z pamięcią współcześnie? Dawniej pamięć nieustannie trenowano, bo była w ciągłym użyciu – nie było innych możliwości, aby zorganizować swoje życie. Zmiany cywilizacyjne oddelegowały informacje na różnego rodzaju „lądowiska” – urządzenia cyfrowe, kalendarze, notatniki, organizery. A nasza pamięć zaczęła odpoczywać. Ponieważ mózg kształtuje się pod wpływem tego, co robimy, więc ważne jest to, co robimy, jeśli chcemy cieszyć się dobrą pamięcią. Jeżeli wykonujemy codziennie tę samą pracę, na przykład fizyczną, a oprócz tego mózg pozostaje bierny, bo popołudniami będzie leniwie oglądał telewizję, to różne jego funkcje będą zanikały. Mózg nie będzie utrzymywał energochłonnych komórek i połączeń między nimi. Pozostawi tylko te potrzebne do wykonywanej pracy fizycznej. W ten sposób u osób, które niczego nowego się nie uczą, wraz z upływem lat pamięć będzie się pogarszać.
Badania pokazują, że ludzie o genialnej pamięci wcale nie cechują się genialną pamięcią z punktu widzenia biologicznego ani nie mają wyjątkowych mózgów. Po prostu wiedzą, co z pamięcią robić, by była ona w szczytowej formie.
Jest wiele sposobów mądrego postępowania ze swoją pamięcią. Najważniejsze jednak na początek, to dać się przekonać, że można i należy ją ćwiczyć. Aktywując swój mózg, możemy po pierwsze bardzo szybko odzyskać posiadane niegdyś umiejętności i kompetencje, a po drugie przyzwyczaić umysł do wytężonej pracy. Zatem gra warta jest świeczki. Trenowanie pamięci po prostu nam się opłaci.