Często polskiej szkole stawia się zarzut, że jest anachroniczna, że bazuje na metodach podawczych i w zasadzie, jeśli ktoś w niej osiąga sukces, to bardziej pomimo szkoły niż dzięki niej. Oczywiście w mojej ocenie jest to opinia niezwykle krzywdząca, bazująca na stereotypach i pewnie często na jakichś mniej lub bardziej jednostkowych przykładach. Jak wszędzie, wszystko zależy od ludzi, więc generalizowanie i tworzenie jakiejś globalnej kategorii „polska szkoła” jest co najmniej nadużyciem, ale bardzo często chwytliwym, publicystycznym zabiegiem.
Nie jest jednak znów tak dobrze, żeby się nie zastanawiać nad tym, co w metodach pracy w szkole, i to nie tylko dydaktycznej, ale tej za kulisami, w środowisku nauczycieli, można zmienić i poprawić. Zastanówmy się, co zrobić, żeby osiągnąć jak największy poziom synergii w szkole. Jest przynajmniej kilka możliwości. Oto one.
- Skuteczna współpraca w zespole nauczycieli. Kiedy nauczyciele współpracują jako zespół, dzieląc wiedzę i doświadczenie, mogą skuteczniej tworzyć zróżnicowane programy nauczania dostosowane do potrzeb uczniów. Bardzo często rady pedagogiczne są monologami dyrekcji i, o ile nie ma konfliktu, przegłosowywaniem poszczególnych uchwał. Gdyby rady wyglądały bardziej jak dyskusje i burze mózgów, ale również, gdyby działały aktywnie zespoły przedmiotowe i zadaniowe, byłoby pewnie dużo więcej satysfakcji z pracy w szkole.
- Nauczanie międzyprzedmiotowe. Łączenie różnych przedmiotów w jednym projekcie lub temacie może zachęcać uczniów do postrzegania wiedzy jako spójnej całości, co może poprawić zrozumienie i zaangażowanie w naukę. Jest to oczywiście dość trudne w systemowej, rejonowej szkole, ale można pewnie współpracować i omawiać elementy tego samego zjawiska na różnych przedmiotach, z różnych perspektyw.
- Wsparcie uczniów przez nauczycieli i rodziców. Współpraca między nauczycielami a rodzicami może wpłynąć na efektywność uczenia się, dzięki czemu uczniowie otrzymują spójne wsparcie zarówno w szkole, jak i w domu. Myślę, że są w Polsce szkoły, w których to bardzo dobrze działa i rodzice angażują się w różne projekty, nie tylko finansowo. Pamiętajmy, że to rodzice wychowują, a szkoła ma ich w tym wspierać.
- Projekty grupowe. Uczniowie, pracując w grupach, mogą wykorzystać różnorodne umiejętności i perspektywy, co przyczynia się do kreatywności i lepszego zrozumienia materiału. Tylko żeby to były prawdziwe projekty, a nie kopiuj-wklej, powinniśmy się uczyć, jak robić to dobrze. Jest coraz więcej szkoleń w tym zakresie.
- Wykorzystanie nowych technologii. Integracja nowoczesnych narzędzi i technologii do procesu nauczania może zwiększyć zaangażowanie uczniów i ułatwić przyswajanie wiedzy. I znów nie chodzi tu tylko o wyświetlanie prezentacji na monitorze interaktywnym, ale zaangażowanie aktywności młodzieży i realne użycie nowych technologii nie tylko biernie, ale czynnie.
- Współpraca nauczycieli i specjalistów. Współdziałanie nauczycieli z psychologami, pedagogami specjalnymi czy terapeutami może pomóc w identyfikacji i rozwiązaniu trudności uczniów oraz w realizacji indywidualnych potrzeb edukacyjnych. Bardzo dobrze, że ci specjaliści są już w każdej szkole. To ogromny plus, ale również pole do pogłębiania współpracy. Szczególnie w dobie kryzysu zdrowia psychicznego młodzieży.
- Programy mentoringowe i tutoringowe. Starsi lub bardziej doświadczeni uczniowie mogą pełnić rolę mentorów dla młodszych kolegów, co wspiera ich rozwój osobisty i uczenie się odpowiedzialności, ale również przeszkoleni nauczyciele, pracujący jako tutorzy szkolni, mogą skutecznie motywować uczniów do odkrywania swoich talentów i podążania za optymalną ścieżką rozwoju.
- Współpraca z organizacjami pozarządowymi. To ogromny zasób wiedzy, kompetencji, ale i środków materialnych, które mogą wspomóc szkołę w realizacji jej celów. Nie bójmy się korzystać z lokalnych organizacji trzeciego sektora. To otwiera szkołę na środowisko i daje doskonałe efekty.
- Pozytywna atmosfera w szkole. Tworzenie przyjaznej, akceptującej i wspierającej atmosfery w szkole może wpłynąć na więzi między uczniami, nauczycielami i pracownikami, co sprzyja lepszemu procesowi nauczania i uczenia się. To chyba najważniejszy z tych punktów. Bez poczucia bezpieczeństwa i radości z rozwoju nic się nie może udać.