Tydzień temu mogliśmy zapoznać się z informacjami znajdującymi się w dokumencie cywilizacji starożytnej związanym z najstarszymi znanymi opisami przypadków uszkodzeń. Odnosząc się jeszcze do przypadków opisanych przez medyka tworzącego dokument, możemy zauważyć, że lekarz musiał być świadomy, że skutki uszkodzeń mózgu są różne w zależności od tego, po której stronie znajdują się uszkodzenia, jednak na podstawie objawów wyciągnął fałszywe wnioski. O jakie wnioski chodzi? Lekarz ten opisał osłabienie kończyny po tej samej stronie, po której znajdowało się uszkodzenie mózgu. Breasted zwraca uwagę, że medyka mógł zmylić efekt „contre coup” (rykoszetu), o którym bez użycia narzędzi diagnostycznych nie wiedziano. Na czym polega ten efekt? Efekt ten odnosi się do faktu, iż uraz głowy może spowodować uszkodzenie mózgu umiejscowione:

  1. Albo bezpośrednio pod miejscem uderzenia (coup)
  2. Albo po stronie przeciwległej do uderzenia (contre coup).

Dzięki badaniom wiemy, że uszkodzenie okolicy ruchowej mózgu powoduje niedowład lub porażenie po przeciwnej stronie do uderzenia, dlatego właśnie uraz rykoszetowy z widocznym miejscem uderzenia mógł zmylić lekarza i doprowadzić do wniosków, że objawy osłabienia mięśniowego znajdują się po tej samej stronie co uraz.

W poszukiwaniu organizacji procesów psychicznych

Z biegiem lat cały czas naukowcy, badacze, lekarze próbowali dotrzeć do informacji, jak zorganizowany jest nasz mózg. Jak jest podzielony? Czy konkretne obszary za coś odpowiadają? Jaka jest lokalizacja poszczególnych funkcji? Gdzie znajdują się procesy psychiczne czy kontrola umysłu? Wszystkie te pytania doprowadziły do powstania „doktryny komorowej” – pierwszy raz w niemal skończonej postaci sformułowana przez św. Augustyna na przełomie IV i V wieku n.e., jednak pierwsze wzmianki o roli komór pojawiły się już w 300 roku p.n.e. – Herofilus z Aleksandrii umiejscowił duszę w czwartej komorze mózgu. Ta teoria lokalizacji funkcji zakładała, że komory boczne są pierwszą komorą, dzisiejsza komora trzecia stanowiła drugą, natomiast komora czwarta była komorą trzecią. Przekonanie o właściwości hipotezy lokalizacji komorowej przetrwało ponad 1000 lat, czyli do początków okresu odrodzenia. Hipoteza ta czerpie głównie z przekonań Arystotelesa i Galena.

  1. Arystoteles – omówił poszczególne modalności zmysłowe i ich udział w postrzeganiu. Wprowadził także pojęcie zmysłu wspólnego (sensus communis), który łączy w sobie węch, smak, wzrok i słuch. Pierwsza komora odpowiadała fantazji i wyobraźni, druga myśleniu i ocenianiu, trzecia związana była z pamięcią.
  2. Galen – sformułował teorię gazu psychicznego (pneumy). Opisał szczegółowo wiedzę na temat anatomii komór mózgowych. Pomimo że sam wolał umiejscowić zdolności psychiczne we wcześniej wspomnianej już substancji mózgowej, jego dokładne opisy anatomii komór mózgowych stały się podstawą do stworzenia „doktryny komorowej”. Magoun w taki oto sposób opisuje koncepcję Galena: „Materiał odżywczy przechodzi z układu pokarmowego przez żyłę wrotną do wątroby, gdzie powstają gazy naturalne (…). Owa pneuma duchowa, czyli gaz psychiczny przechowywany w komorach mózgowych, przez pory nerwów przechodzi do obwodowych narządów zmysłów i do mięśni, służąc funkcjom czuciowym i ruchowym”. W dalszej części mowa jest także o roli pneumy w ośrodkowym funkcjonowaniu mózgu.

Niewiele osób wie jednak, że Galen większość swoich opisów neuroanatomicznych sformułował na podstawie anatomii wołu. Zgodnie z anatomią zwierzęcą powstała także koncepcja „rete mirabile” (sieci dziwnej), która występuje u zwierząt kopytnych, ale nie u człowieka. Pomimo to wielu zwolenników Galena przez długi okres powielało jego założenia. W późniejszych czasach zauważono, że teorie Galena dotyczące opisu komór mózgowych są błędne w odniesieniu do człowieka, natomiast bardzo trafne dla wołu. Właśnie z tego powodu przez wiele stuleci po Galenie nie nastąpił znaczący postęp wiedzy anatomicznej. Wielkie nazwiska budziły jednak taki respekt wśród badaczy i młodych naukowców, że sprzeciwienie się któremukolwiek z założeń często wiązało się z ciężkimi konsekwencjami.

Śledząc pierwsze wielkie nazwiska, takie jak Arystoteles, Demokryt, Hipokrates czy Galen, łatwo dojść do błędnych przekonań, że cała nasza dotychczasowa wiedza jakby już istniała w zarodku w starożytnym świecie, jednak jak pokazują kolejne odkrycia – wnioski często wyciągane były na podstawie błędnych założeń i spostrzeżeń. Jak napisał Gibson (1969 rok) „Galena szkoła ortodoksji opanowała wiedzę medyczną na tysiąc lat, tak, że aby ją przezwyciężyć, trzeba było dopiero Leonarda i Wezaliusza”. O tym, co wnieśli do świata wiedzy medycznej i psychologicznej, będziemy mogli przeczytać za tydzień.


Literatura:

Neuropsychologia kliniczna – Kevin Walsh

Neuroanatomia czynnościowa i kliniczna – O. Narkieiwcz i J. Moryś

Psychologia w medycynie (wybrane zagadnienia) – B. Borys i M. Majkowicz