Przyjaźń kojarzy się z samymi wspaniałościami. Nawet Wielki słownik języka polskiego nas o tym przekonuje, kiedy obok przyjaźni pojawiają się takie połączenia wyrazowe, jak bezinteresowna, wierna, prawdziwa, serdeczna, dozgonna, wspaniała. Brzmi cudownie. Nic nie zapowiada trudności i przeszkód czy kłopotów i jakiegokolwiek wysiłku.
Nic dziwnego, że wokół niej tyle pięknych słów, bo jest podstawową potrzebą człowieka. A jeśli tak, to wiążą się z nią ogromne oczekiwania, skłonność do idealizowania, a często i bolesne rozczarowania.
Warto więc przyjrzeć się przeszkodom, na jakie można napotkać w budowaniu przyjaźni po to, aby ze spokojem uznać, że są czymś naturalnym, rozwojowym, i nastawić się na ich pokonywanie, uzbroić w cierpliwość i wytrwałość.
Czas niedokonany
Przede wszystkim przyjaźni nie da się zbudować, nawiązać, pozyskać, zawrzeć. Przyjaźń się buduje, nawiązuje, pozyskuje, zawiera. Jest to czas niedokonany (okazuje się, że gramatyka języka polskiego może pomóc rozumieć życiowe mechanizmy). Budowanie przyjaźni rozciąga się na cały czas jej trwania, nie da się jej ulepić raz na początku, a potem oczekiwać, by już po prostu była.
Rankiem dbaj o przyjaźń
Pierwsza wskazówka i zasada przyjaźni to ciągła dbałość o nią, czujność, pielęgnowanie. Dbałość jak o najcenniejszy kwiat. Wiąże się z tym odpowiednia hierarchia wartości, umiejętność wybrania przyjaciela, kiedy jest taka potrzeba. Możemy tu sparafrazować tekst piosenki Tadeusza Nalepy:
Rankiem dbaj o przyjaźń
Nocą dbaj o przyjaźń
Przyjaźń to
To kruchy kwiat
Noś ją w środku serca
Grzej ją swoim ciałem
Przyjaźń to
To wiotki kwiat
Kwitnie tylko wtedy
Kwitnie kiedy jesteś ze mną tu…
Nie pomyl przyjaciela z aniołem
Kolejna ważna wskazówka: nie pomyl swojego przyjaciela z aniołem… Twój przyjaciel nim nie jest. Twój przyjaciel jest człowiekiem, a więc jest niedoskonały, często nieporadny, nie posiadł jeszcze (i pewnie nigdy nie posiądzie) wszystkich umiejętności, które są potrzebne do zaspokojenia twoich potrzeb.
Przyjmij, że możesz ze swoim przyjacielem się ścierać, kłócić, nie zgadzać, a nawet czuć się zawiedziony. Ale to nie przekreśla waszej wspólnej drogi. Pomaga w tym wzajemna szczerość, wyjaśnianie na bieżąco nieporozumień, ale też czasami odwrócenie wzroku od wzajemnej relacji, a zwrócenie go ku wspólnemu celowi, wspólnemu życiu, wspólnemu wspieraniu się w różnych sprawach.
Nie pomyl przyjaciela z samym sobą
Oczywiście najważniejsze zadziory waszych osobowości, charakterów i sposobów bycia, takie, które utrudniają funkcjonowanie, warto na bieżąco omawiać i nieco szlifować. Ale nie po to, żeby się zhomogenizować, a więc zamienić w jednorodną mieszaninę charakterów, usposobień, stylu życia. Wręcz przeciwnie. Wasze różnice, wasze różne spojrzenia, odmienne charaktery być może są właśnie tym, co pozwala wspólnie wędrować i nawzajem się wspierać. Przyjaciele to nie znaczy tacy sami, a więc nie myl przyjaciela z samym sobą.
Nie porzucaj przyjaciela
Czasami twój przyjaciel zrobi coś, czego ty nie pochwalisz, co ocenisz jako coś złego. Ale także wtedy nie jest to powód do ucieczki, do porzucenia błądzącego przyjaciela. Nie jest to powód do zdrady. Przyjaciel ma prawo oczekiwać twojego wsparcia w każdych okolicznościach, w każdej sytuacji. Jest człowiekiem, nie aniołem. Pamiętasz?
Dziel się przyjacielem
Kolejną przeszkodą, na którą możesz natrafić, mogą być inni przyjaciele, znajomi twojego przyjaciela. Możesz odczuwać zazdrość, czuć się zdradzony, porzucony, odtrącony. Wtedy powoli i nieśmiało twój egoizm zaczyna wchodzić między was i niszczyć to, co udało się wam zbudować. Wtedy rodzi się myślenie, że powinieneś przecież być najważniejszy, że dla ciebie przyjaciel powinien być gotów wszystko rzucić, i to natychmiast. Łatwo wtedy przyjaźń uczynić zniewoleniem. Warto więc zrozumieć, że nigdy jedna osoba, jeden człowiek nie zastąpi drugiemu całego świata. I dotyczy to zarówno twojego przyjaciela, jak i ciebie. Każdy z was potrzebuje innych relacji. Jedna przyjaźń czy bliska relacja nie wyklucza innych relacji i innych przyjaźni. Powinieneś jednak pamiętać o swojej niepowtarzalności. O tym, że żadna nowa czy inna przyjaźń nie jest w stanie unieważnić waszej relacji ani odebrać wam waszego klimatu i waszej historii. Każda inna przyjaźń jest po prostu odrębnym bytem, a nie zagrożeniem. Ty i twój przyjaciel tworzycie pełnię w waszej przyjaźni. Oczywiście w takich sytuacjach, kiedy obok pojawiają się inni ludzie, bardzo ważna jest odpowiedzialność za słowo, o której pisaliśmy ostatnio, a więc dbałość o dochowanie tajemnicy, dyskrecję, o nieośmieszanie siebie nawzajem w oczach innych, nieosądzanie.
To tylko niektóre przeszkody, z jakimi można się spotkać na drodze poszukiwania i budowania przyjaźni. Tych przeszkód, trudności, potknięć, konfliktów może być więcej. Tylko od waszego zaangażowania i wysiłku zależy sukces waszej przyjaźni. A będzie on łatwiejszy do osiągnięcia, kiedy pożegnasz się z idealistycznym rozumieniem przyjaźni. A więc na koniec ostatnia rada: Nie bądź idealistą w przyjaźni. Bądź człowiekiem.