Szlachetne i wartościowe zalecenie, aby dawać siebie albo od siebie – generalnie dawać – domaga się pewnego doprecyzowania. Bo o czym tak naprawdę mówimy, gdy mówimy, że powinniśmy dawać siebie drugiemu albo dawać siebie światu? Co tak naprawdę mamy dawać? Żeby dawać, trzeba wiedzieć, co mamy. Oczywiście nie chodzi o dobra materialne. Chodzi o system wartości, zasoby, dobra mentalne, emocjonalne, którymi możemy upiększać świat i ubogacać ludzi wokół nas.

Najpierw powinniśmy przyjrzeć się swojemu systemowi wartości. Wartością jest to, co dla nas najważniejsze, co pożądane, co cenne. Nasze wartości krążą wokół dobra, piękna, miłości, szczęścia. Każdy z nas jednak przejawia różny stopień zaangażowania w urzeczywistnianie tych wartości. Im lepiej rozumiemy nasze wartości, tym łatwiej wybieramy drogi zawodowe, kontrolujemy swoje życie, nadajemy mu sens. Bo niewątpliwie wszyscy potrzebujemy jakiegoś punktu odniesienia, czegoś, z czym się identyfikujemy i co motywuje nas do działania. Więc warto zastanowić się, co to jest.

Niektórzy z nas w swoich działaniach mogą kierować się wartościami ostatecznymi rozumianymi najczęściej jako wartości religijne, ale nie tylko. Chodzi ogólnie o działania zorientowane na osobę lub otoczenie, które są odpowiedzią na wszelkie egzystencjalne pytania człowieka. Inni mogą być bardziej zorientowani na funkcjonowanie człowieka tu i teraz, a więc na wartości życia codziennego. Jeszcze inni mogą być bardziej zorientowani na wartości społeczne. Ale wszyscy oscylujemy wokół wartości, takich jak religia, wiara, zbawienie, życie rodzinne, szczęście osobiste, szczęśliwa miłość, miłość bliźniego, dobrobyt, ojczyzna, naród, patriotyzm, niepodległość, prawa człowieka, godność człowieka, wolność, pokój, tolerancja, sprawiedliwość, równość.

Pośród tych wartości życia codziennego są pewne wartości szczególnie ważne w budowaniu relacji z innymi i we współpracy z innymi. Są to uczciwość, sumienność, wierność ideałom, odpowiedzialność, bycie sobą, wykształcenie, praca nad sobą, silny charakter i wiele innych. Te wszystkie wartości warto zhierarchizować, a więc umieścić je w perspektywie dalszej – właśnie egzystencjalnej, w perspektywie życia ludzkiego – i w perspektywie codziennej. I w tych perspektywach warto zapytać siebie, jakie wartości cenimy najbardziej i jakie urzeczywistniamy na co dzień oraz jak to robimy.

Nie zawsze są do łatwe odpowiedzi. Tak zebrane wartości wydają się bowiem workiem idei trudnych do namacalnego sprecyzowania, nazwania i realizacji. Przydatne mogą się więc okazać pytania pomocnicze. Na przykład o to, co byśmy zrobili, gdyby zostało nam kilka lat życia, czego najbardziej pragniemy i czy to realizujemy, co najlepiej robimy albo co chcielibyśmy najlepiej robić, co cenimy: czy jest to bezpieczeństwo moje i mojej rodziny, czy wpływ na innych ludzi, czy potrzeba uznania ze strony innych, czy chęć pomocy innym, czy pragnienie wolności, aby robić to, na co się ma ochotę, czy doświadczenie nowości, czy przyjaźnie, czy życie rodzinne z jego ciepłą i bezpieczną atmosferę, a może bogactwo i dobra materialne, może pracowitość. Z tych wszystkich wartości, które przyjdą nam na myśl w czasie tych refleksji, warto zrobić piramidę wartości, które uważam za ważne, z uwzględnieniem tych, które będą u podstawy i tych nadbudowanych na tej podstawie.

Dopiero wtedy będziemy wiedzieli, czym możemy i chcemy obdarowywać innych: czy będzie to sprawiedliwość, czyli propagowanie uczciwości i obiektywizmu, czy będzie to uczciwość przejawiająca się w bezpośredniości i prawości, ucieczce od kłamstwa i oszustwa, czy będzie to mądrość dążąca do odkrywania sensu życia i prawdy o sobie, czy będzie to wiara w Boga, pragnienie życia dekalogiem i treściami Ewangelii i dzielenie się tym z innymi, czy będzie to może przyjemność, a więc szukanie zadowolenia i satysfakcji w życiu.

I wreszcie warto postawić też pytanie, które z tych wartości mogą być dzielone, które mogą być darem dla innych, które mają potencjał czynienia świata wokół lepszym.

Aby wszystkie te wartości realizować, warto przyjrzeć się jeszcze swoim zdolnościom i umiejętnościom. Więc konieczne jest udzielenie sobie odpowiedzi na pytanie, kim jestem i jaki jestem. Dzielą nas bowiem różnice indywidualne, które pozwalają nam osiągać różne wyniki w działaniu. Ważne są też nasze zainteresowania, które skłaniają nas do konkretnego poznawania otaczającej rzeczywistości, a więc ukierunkowują naszą aktywność poznawczą, dostrzeganie problemów, dążenie do ich rozwiązania.

Dopiero mając taki wgląd w swój własny system wartości – i tych długoterminowych i tych krótkoterminowych – oraz wgląd w swoje zdolności i zainteresowania, możemy ocenić, czym dysponujemy i czym możemy dzielić się z innymi. Ale znów w tej pracy warto przejść od pewnej refleksji teoretycznej do konkretów. Co konkretnie mogę zrobić, aby móc obdarzyć kogoś wartością, którą cenię? Jakie moje słowa, gesty, wybory będą realizacją mojej wartości i staną się darem dla drugiego? Od ogółu do szczegółu, od świadomości siebie do działania – to droga rozwoju człowieka.