Czas wakacji, urlopu czy ferii dla wszystkich z nas, szczególnie po okresie przymusowego zamknięcia w domach przez kilka, kilkanaście miesięcy, to czas szukania aktywności fizycznej, która pozwoli nam na rozruszanie naszego organizmu, nabranie kondycji, poprawienie sprawności nie tylko fizycznej, ale i dzięki temu psychicznej. Wybór takich form aktywnego wypoczynku jest ogromny na rynku. Jednak gdy wchodzi w grę aktywność – i to dość urozmaicona – dla osób niepełnosprawnych, od razu mamy mniejszy wybór. Oferta jest wręcz uboga.

Jak osoba niepełnosprawna może spędzać aktywnie czas? Jakie sporty może uprawiać, by nie była to znów rehabilitacja, ale aktywność, rekreacja, która przynosi nie tylko doświadczenie nowości, ale i radość i satysfakcję? Osoby niepełnosprawne przez cały rok zwykle mają rehabilitację, która pomaga im coraz sprawniej funkcjonować w różnych obszarach. Jednak gdy wszyscy jadą na obozy dla dzieci i młodzieży lub wyjeżdżają z rodziną, by na miejscu urlopu znaleźć ciekawe atrakcje, rodzice dzieci niepełnosprawnych lub osoby niepełnosprawne dorosłe najczęściej mogą sobie tylko popatrzeć na ciekawe formy wypoczynku. Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej firmy czy organizatorzy nie chcą dostosowywać różnych atrakcji do trudnych wymogów osób niepełnosprawnych. Osoby z niepełnosprawnością ruchową wymagają nie tylko specjalnych dostosowań, ale i wykwalifikowanych instruktorów, którzy wiedzą nie tylko, jak dostosować sprzęt, ale i rozumieją ograniczenia fizyczne i psychiczne osób niepełnosprawnych.

Co tak naprawdę mogą robić osoby niepełnosprawne? Z jakich aktywności mogą korzystać osoby na wózkach? Oczywiście zależy to od stopnia niepełnosprawności, ale ciśnie się na usta, że właściwie mogą robić wszystko: od pływania, nurkowania, po spływy kajakowe, spływy rzekami pontonami – popularny w górach rafting. Mogą też jeździć samodzielnie rowerem, jeśli pozwalają im na to sprawne dwie kończyny (bez względu na to, czy są to nogi, czy ręce). Mogą nawet jeździć w zimie na nartach (dzięki specjalnym dostosowanym urządzeniom do zjazdu, na których zjeżdża osoba niepełnosprawna i instruktor), mogą wspinać się na ściance wspinaczkowej. Jak to możliwe? Niewiele firm na polskim rynku oferuje tak bogaty asortyment atrakcji sportowych dla niepełnosprawnych. Dlaczego? Ponieważ potrzebują oni specjalistycznego sprzętu dla wielu osób (niejednokrotnie musi on być dopasowywany do indywidualnych możliwości konkretnej osoby). Niestety taki sprzęt osiąga często kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy. Niewiele firm na rynku takim dysponuje. Na przykład dostawka do wózka, która umożliwia elektryczny napęd wózkowi inwalidzkiemu i kierowanie nim jak rowerem, jest tak droga, że niewiele osób stać na taki zakup. Jednak przejażdżka rowerowa z innymi może być dla niektórych pierwszą w życiu i warto poszukać firm, które oferują albo wypożyczenie sprzętu, albo organizują całe turnusy z tego typu ciekawymi atrakcjami. Rafting pod opieką wykwalifikowanych instruktorów może być piękną przygodą dla całej rodziny. Osoby niepełnosprawne mogą w nim uczestniczyć, w pełni korzystając z uroków przyrody. Ciekawą propozycją mogą być też sporty zespołowe, jak: siatkówka i koszykówka na siedząco, piłka nożna, tenis, szermierka na wózkach czy strzelectwo, łucznictwo, pływanie. 

Dlaczego więc wciąż tak mało osób niepełnosprawnych korzysta z rozmaitych form uprawiania sportów? I oczywiście nie chodzi o uprawianie sportów półprofesjonalnie czy profesjonalnie, ale amatorsko i wakacyjnie. Problem leży nie tylko w dostępności, ale i w świadomości, że mogą to robić. Mało który niepełnosprawny ma wiedzę, gdzie i jakie sporty dostosowane do jego możliwości może uprawiać w swoim lub najbliższym mieście czy miejscowości. Niewielu też włodarzy miast i gmin ma na uwadze także tych mieszkańców, którzy wymagają specjalnego dostosowania obiektów sportowych, rekreacyjnych dla niepełnosprawnych. Musimy wciąż zmieniać tę świadomość społeczną. Organizacje pozarządowe działające na rzecz osób niepełnosprawnych robią to, ale także my możemy to zmieniać poprzez konsultacje społeczne inicjatyw samorządowych czy propozycje, zapytania do zarządzających obiektami sportowymi czy firm organizujących taką rekreację.

Sport osób niepełnosprawnych rozwija się w Polsce dość dobrze, mamy mistrzów paraolimpijskich, kluby sportowe przeznaczone dla niepełnosprawnych. Z Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku Polska drużyna paraolimpijska przywiozła 39 medali i była 10. drużyną z tak bogatym dorobkiem medalowym. Zdobyliśmy 9 złotych medali, 18 srebrnych i 12 brązowych. Nareszcie PKOL wyrównał nagrody finansowe dla olimpijczyków i paraolimpijczyków. Trzeba podkreślić, że polscy olimpijczycy w pełni zdrowi na igrzyskach w Rio de Janeiro zdobyli 11 medali: 2 złote, 3 srebrne i 6 brązowych. Jak widać, mamy olbrzymi potencjał wśród paraolimpijczyków. Jeszcze do niedawna nawet polska telewizja nie transmitowała paraolimpiady, a newsy o ich sukcesach w mediach mainstreamowych były szczątkowe. Na szczęście zaczyna się to zmieniać.

Dlatego tak ważne jest, by rozbudzać w osobach, które doświadczają niepełnosprawności, ich potencjał sportowy. Można to zrobić tylko przez tworzenie dostępu do tych różnorodnych dyscyplin sportowych w formie amatorskiej czy wakacyjnej. Nawet młode osoby, które nie mogą się samodzielnie poruszać bądź poruszają się w sposób ograniczony, często nie wiedzą, że mogą w taki sposób urozmaicić sobie wypoczynek czy czas wolny. Wciąż mamy na rynku za mało ofert, które uwzględniają specyficzne potrzeby osób niepełnosprawnych. Jednak mimo to są takie firmy i miejsca, gdzie można np. jeździć na nartach, będąc osobą na wózku. Wystarczy dobrze poszukać.

Taka forma wypoczynku sprawia, że dzieci i młodzież niejednokrotnie muszą się mierzyć nie tylko ze zdrowymi rówieśnikami, ale przede wszystkim z własnymi ograniczeniami, które są nie tylko fizycznym ograniczeniem, ale przede wszystkim barierą wewnętrzną w ich głowie. Pokonywanie własnych ograniczeń, lęków, przekonanie, że mogę korzystać z życia tak jak inni, może sprawić więcej niż niejedna rehabilitacja. Takie doświadczenia są bezcenne. Czasami mogą się stać sposobem na życie.

Ważny jest też aspekt społeczny uprawiana sportu przez osoby niepełnosprawne. To kontakt z innymi osobami, to stanięcie i skonfrontowanie z innymi swojej niepełnosprawności. Zaakceptowanie odmiennej formy realizowania konkretnej aktywności sportowej jest często największym murem, który trzeba zburzyć w swojej głowie. Czasami trzeba pokazać swoje braki, które często osoby niepełnosprawne ukrywają – zdjąć protezę, odkryć kikut nogi czy ręki, zdjąć ubranie na basenie i pokazać swoje niedoskonałe ciało. Może to być krokiem milowym w ich życiu. Odkrywaniem swojej godności i wartości głębiej niż tylko w kształcie i wyglądzie swojego ciała. Nawiązywanie relacji, umiejętność współpracy w sportach, które tego wymagają, pomoc innym – to kolejne aspekty dobrodziejstwa aktywnego spędzania czasu.

Takim dobrodziejstwem jest też kształtowanie charakteru – wytrwałości w dążeniu do celu, umiejętności przyjęcia i wykorzystania pozytywnie porażki, osiągania celów, systematyczności, odpowiedzialności, samodzielności i niezależności. To tylko niektóre cechy, które wykuwa uprawianie sportu nawet amatorsko, a nie wyczynowo.

Jest jeszcze jeden aspekt, który jest niezmiernie ważny w tego typu aktywnościach: rodzinny charakter spędzania czasu. Zwykle albo rodzina jest aktywna, a niepełnosprawny musi pozostawać na uboczu, albo niepełnosprawny korzysta z dostosowanej do niego aktywności, a inni członkowie rodziny nie mają już szansy na współuczestniczenie w jego radości. Mogą tylko go obserwować. Warto znaleźć takie formy aktywności fizycznej, w której może uczestniczyć cała rodzina albo osoba niepełnosprawna ze swoim partnerem, przyjacielem jednocześnie – jeśli jest to już dorosła osoba.

Szukajmy miejsc, które oferują atrakcje i aktywne spędzanie czasu także dla osób niepełnosprawnych. Nie możemy ich wykluczać także w tym aspekcie życia. Albowiem smak życia to radość doświadczeń, poznawanie coraz to nowych form aktywnego spędzania czasu. Nasze życie jest krótkie. Bierzmy z niego pełnymi garściami, bez względu na to, jakie mamy ograniczenia fizyczne czy psychiczne, czy jesteśmy zdrowi, czy nie, w pełni sprawni czy tylko w części. Każdy z nas ma jedno życie dane raz, jeden jedyny raz.