13 lutego 1945 roku, właściwie już pod koniec wojny, niezwykle piękne, pełne zabytków miasto w Niemczech zostało zrównane z ziemią przez aliantów. Autor Sinclair McKay opisuje ten potężny nalot i bombardowanie. Poruszające relacje świadków, które przytacza, sprawiają, że książka jest niezwykle wciągającą lekturą, i zajmuje ważne miejsce w literaturze faktu ostatnich lat. Książka została wydana w tym roku nakładem wydawnictwa Znak Koncept, w tłumaczeniu Jana Dzierzgowskiego.
Sinclair McKay to również autor znanej pozycji Berlin: życie i śmierć w centrum świata oraz reżyser filmów fabularnych. Jego książka Drezno 1945. Ogień i mrok jest bestsellerem, uznanym przez krytyków za jedną z najważniejszych i najobszerniejszych publikacji przestawiających bombardowanie Drezna pod koniec wojny.
Szczególnie w tym czasie, kiedy trwa bezsensowna i bestialska wojna za naszą granicą, ta lektura jest jeszcze bardziej realna i aktualna. Czyta się ją nie jak opis wydarzeń sprzed 70 lat, ale jak opis aktualny, jakby wręcz ukazujący obecną wojnę i jej absurd. Sinclair McKay w niezwykle drobiazgowy sposób opisuje strukturę miasta, jego kontekst i złożoną tkankę kulturową, społeczną i polityczną w czasie dojścia nazistów do władzy w Niemczech. Jak pisze, ta perła w koronie Niemiec, jaką było Drezno, zostaje całkowicie strzaskana pod koniec wojny przez jej zwycięzców. Czy było to konieczne? Czy ten bezprecedensowy akt ma swoje uzasadnienie? Autor czyni tę relację niezwykle autentyczną, przytaczając dziesiątki świadectw pieczołowicie odnalezionych osób stojących po obu stronach konfliktu: mieszkańców miasta, jego włodarzy, znaczących osób dla miasta, zwykłych mieszkańców, których zapisy świadectw się zachowały, oraz zachowane opisy reakcji i przemyśleń pilotów RAF-u.
Książkę czyta się niezwykle płynnie. Autor z lekkością prowadzi nas po przepięknym mieście, drobiazgowo opisując jego urok oraz bezsprzeczną, bezcenną wartość zabytków, które ozdabiały to miasto i były dziedzictwem nie tylko Niemiec, ale całej Europy. Rzetelnie przedstawione fakty, drobiazgowe opisy i liczne konteksty historyczne ukazujące zabytkową tkankę miasta oparte są na licznych źródłach. Stają się tłem dla wielu przytaczanych wspomnień świadków, którzy przeżyli tę straszliwą noc. Ale nie dajmy się zwieść. To nie jest książka, która tylko tkliwie opisuje piękno miasta. Przede wszystkim opisuje tragizm tej nocy i wiele ludzkich tragedii.
Tragizm, dynamika opisów, makabryczne w skutkach działania ukazują nam zło wojny. I stawiają poważne pytanie: czy w obliczu i tak nieuchronnej klęski nazistowskich Niemiec konieczne było tak straszliwe działanie, jak zrównanie z ziemią tego miasta? Prawie 800 maszyn zrzuciło niemal 3000 ton bomb zapalających i burzących, w wyniku których zginęło około 35 tysięcy cywilów. Kolejne tysiące zostały ranne. Wielu z nich płonęło żywcem w morzu ognia. Gdzie leży granica między obroną, wojną konieczną a terrorem? Czy to nie było ludobójstwo? Czy było absolutnie konieczne w obliczu schyłku wojny i widzianej już na horyzoncie wiktorii aliantów? Po tej książce na długo pozostaną w pamięci czytelnika opisy tej tragicznej nocy. W obliczu aktualnej wojny postawione przez autora pytania stają się jeszcze bardziej istotne.
Polecam każdemu, kto interesuje się historią nie tylko amatorsko; wszystkim, którym jest bliska literatura faktu; tym, którzy lubią reportaże oraz miłośnikom dobrze udokumentowanej literatury. To książka na obecny czas. To książka pokazująca tragizm wojny w ogóle. Bez względu na szerokość geograficzną. Wciągająca i przejmująca, bo pokazuje jeden z najtragiczniejszych dni w historii II wojny światowej na terenie Europy.