Zintegrowany mózg – zintegrowane dziecko. 12 rewolucyjnych strategii kształtujących umysł twojego dziecka. Daniel J. Siegel i Tina Payne Bryson. Wydawnictwo Rebis 2021. Recenzja
Od dawna śledzę, jak zmienia się edukacja. Wiele się tam dzieje. Nie tylko pod względem zmiany myślenia o edukacji, ale i wprowadzania tych zmian bardzo konkretnie w szkołach. Jednym z podstawowych nurtów zmian jest neurodydaktyka. Dziś o książce, która pokazuje, jak ważna jest wiedza na temat rozwoju mózgu u dzieci i jak możemy go efektywnie wspierać oraz sprawiać, że nasze wychowanie, edukowanie staną się dla tych małych ludzi drogą do bycia zintegrowanymi osobami, czującymi się szczęśliwymi we własnej skórze. Książka dotyka zagadnień dotyczących dzieci od 2 do 12 roku życia. Jednak, jak sami autorzy zaznaczają, wskazówki można śmiało zastosować u starszych, czyli u nastolatków. Ta książka została napisana nie tylko dla rodziców, ale i nauczycieli, mentorów, terapeutów – wszystkich, którzy chcą realnie zmieniać na dobre życie dzieci i młodzieży tak, by stawiali czoła wszystkiemu, co ich spotyka, odkrywając swoją wartość i realizując ją w pięknych relacjach, które będą zmieniać nasz świat.
Autorzy, znani już z innych znaczących pozycji na rynku, od lat zajmują się znaczeniem rozwoju mózgu u dzieci i młodzieży. Kluczowym zagadnieniem w niniejszej książce jest znaczenie procesu integracji mózgu u dzieci. Wiedza na temat mózgu i jego funkcjonowania pokazuje, jak zróżnicowane funkcje podejmuje mózg w naszym życiu. Od racjonalnych, irracjonalnych, refleksyjnych po reaktywne. Dlatego w różnych sytuacjach okazujemy się czasami innymi ludźmi. Jakbyśmy mieli różne osobowości. Kluczem do harmonijnego funkcjonowania jest więc zintegrowanie pozornie różnych elementów i ich skoordynowanie tak, by życie naszych dzieci stawało się coraz pełniejsze i szczęśliwsze. Integracja ta przebiega poziomo i pionowo. Integracja pozioma łączy dwie półkule: lewą odpowiedzialną za logikę i prawą odpowiedzialną za emocje, a integracja pionowa łączy wyższe partie mózgu odpowiedzialne za analizę i ocenę własnych czynów, tak aby współgrały z niższymi partiami mózgu odpowiedzialnymi za instynkty, odruchy i reakcje pozwalające nam przetrwać w trudnych sytuacjach.
Niezintegrowane dziecko wpada w histerię, ma ataki złości, jest chaotyczne i nie umie umiejętnie reagować na to, co go spotyka. Nauczenie dziecka tego sposobu funkcjonowania pozwoli mu i jego rodzinie wieść lepsze życie. Jednak jak dokonuje się to integrowanie mózgu? Okazuje się, co potwierdzają ostatnie badania nad mózgiem, że mózg jest niezwykle plastyczny – nie tylko w dzieciństwie, jak dotychczas sądzono, ale przez całe nasze życie. Mamy realny wpływ na to, jak funkcjonujemy i jak funkcjonuje nasz mózg. Kluczem do zmian jest DOŚWIADCZENIE. To ono pozwala nam przebudowywać nasz mózg. Jego struktura jest wciąż plastyczna. Zatem to, co dostarczamy naszym dzieciom – jakie doświadczenia – realnie wprowadza zamiany w jego mózgu i ostatecznie funkcjonowaniu.
Książka Siegla i Bryson pokazuje strategie, jak działać w określonych sytuacjach, jak integrować obie półkule u dzieci – logiczne myślenie i analizę z emocjami i uczuciami, jak integrować samoświadomość, autorefleksję z naszymi odruchami zakorzenionymi w dolnym obszarze mózgu. Wskażą, jak radzić sobie z trudnymi doświadczeniami z przeszłości, by nauczyć dzieci oświetlać je światłem rozumu i spokojnie przyglądać się temu, co je spotkało. Proponują też strategie, jak nauczyć dziecko budować zdrowe relacje, które nie zanegują jego niepowtarzalności, oraz jak mają się zatrzymywać i zbadać swój stan ducha, by nauczyć się żyć tak, by być spokojnymi i czerpać z życia radość.
Budowa książki jest ciekawa – każda ze strategii jest opisana i zbudowana na wiedzy dotyczącej najnowszych badań nad ludzkim mózgiem. Jest część informacyjna, przykłady z życia, rysunki podsumowujące i obrazujące dane treści – o dziwo, wcale nie rażą w tej pozycji książkowej. Niezwykle interesująca jest w każdym dziale część dla dzieciaków. Wiedza na temat mózgu wcale nie jest wiedzą tajemną i na tyle skomplikowaną, by nie uczyć jej dzieci. I naprawdę najmłodsze dzieci mogą ją zdobywać, by być bardziej świadome siebie. W formie rysunków wiedza jest podana znakomicie. A na koniec każdego działu coś dla rodziców, czyli integracja dla każdego. Jak sami możemy wdrożyć podane treści w swoim życiu i zachowaniach.
Muszę przyznać, że książki Daniela Siegla są dla mnie wyjątkową ucztą. Czyta się je lekko, podają rzetelną wiedzę, autor popiera swoje propozycje konkretami ze swojego wieloletniego doświadczenia z pracy z dziećmi i młodzieżą, podobnie jak dr Tina Bryson będąca psychoterapeutką. Książka, którą napisali, ukazuje, jak bardzo proces integrowania dziecięcych mózgów dotyka także każdego z nas. Nie da się bowiem pracować świadomie z dziećmi, wychowywać ich, prowadzić przez meandry ich życia bez uprzedniego uporządkowania swojego wnętrza oraz swojej przeszłości. Tylko w takiej spójnej narracji rodzinnej dziecko może nauczyć się integrować swoje „ja”. Tylko wtedy będziemy wszyscy szczęśliwi, a szczególnie nasze dzieci, mając z nami silną więź. Nie staje się to od razu i w jeden tydzień, ale zawsze mamy szansę zacząć od dziś decydować, czego chcemy dla swojego dziecka i co robimy, by to osiągnęło. Jakie mu podsuwamy doświadczenia, przeżycia, by mogło stawać się szczęśliwym człowiekiem? Na taką zmianę naszego życia – jak pokazują ostatnie zdobycze nauki – nigdy nie jest za późno, bo nasz mózg daje nam na to wciąż szansę. Nawet trudne doświadczenia, wszelkie trudności mogą się stać dla nas okazją, by przeżyć je z naszymi dziećmi tak, by wyniosły one z nich mądrość życiową, by nauczyły się je przechodzić, reagować na nie i jednocześnie realizować swój potencjał.