Nie da się nowego roku zacząć bez postanowień. Taka jest ludzka natura, że potrzebuje punktów początkowych, nowych rozdań, nowych szans, a przede wszystkim potrzebuje ciągłej zmiany na lepsze. Nosimy w sobie wielkie pragnienie bycia lepszą wersję siebie, co można określić słowem kluczem – rozwój osobisty.
Wiemy już, że niedobrze jest za punkt wyjścia w postanowieniach noworocznych obierać deficyty, niedociągnięcia, niedoskonałości, które w zeszłorocznej wersji nas się pojawiły. Dzisiaj kilka słów o tym, jak podejść do rozwoju osobistego – a zatem i postanowień noworocznych – mądrze. Chociaż nie ma jasnego przepisu na rozwój osobisty ani też jednej uniwersalnej drogi dla każdego, to pewne rady w planowaniu skutecznego rozwoju są uniwersalne. Oto kilka z nich:
Pomyśl, co chcesz zmienić lub rozwinąć
Zacznij od określenia swoich potrzeb. Ile przestrzeni ludzkich działań, tyle przestrzeni rozwoju osobistego – emocjonalna, zawodowa, przestrzeń relacji rodzinnych, relacji przyjacielskich, przestrzeń funkcjonowania na co dzień. Którą sferę swojego życia chcesz rozwijać? W której w sposób szczególny chcesz być lepszą wersją siebie? Na początek zajmij się jedną. Częstym błędem prowadzącym do porażki jest chęć zmiany wszystkiego od razu. Nie popełnij tego błędu.
Wyznaczaj realne cele
Jak już wcześniej pisaliśmy, kierunek zmian najlepiej określić na miarę swoich możliwości, czyli nie porywać się z motyką na słońce. Bądź ambitny, ale nie przestawaj być realistą. Wyznacz sobie cele realne, będące w twoim zasięgu – dające się osiągnąć bez katorżniczej pracy, ale i nie za łatwe, aby jednak jakieś wyzwanie przed sobą stawiać. W dochodzeniu do wyznaczonych celów nie stosuj strategii wielkiego skoku. Można nie doskoczyć… Zastosuj taktykę małych, ale wytrwałych kroczków. To dużo skuteczniejsze. Małe kroczki będą oznaczały, że duży cel podzielisz na mniejsze etapy, mniejsze cele, które dużo łatwiej osiągnąć.
Nie ufaj swojej pamięci
Zapisuj swoje sukcesy! Łatwo wpaść w zniechęcenie i zapomnieć o wysiłku, kiedy upragniony cel jeszcze nie pojawia się na horyzoncie. Ale zapisywanie małych kroczków, małych sukcesów, które do tego dużego celu prowadzą, może skutecznie unaocznić nam, co już osiągnęliśmy, i przekonywać nas, że dajemy radę. Każdy odhaczony ptaszek na liście naszych postanowień może nas uskrzydlić.
Znajdź sposoby na osiągnięcie celów
Rozwój osobisty zakłada różne działania, aktywności podejmowane po to, aby stać się lepszą wersją siebie – czy to będzie refleksja, czy rozmowa z kimś, czy praca nad nowym nawykiem, czy zapisanie się na szkolenie, czy śledzenie bloga, czy słuchanie podcastów. Określ, co możesz zrobić samodzielnie, czego możesz nauczyć się z literatury lub na szkoleniach czy z webinariów. Nie ignoruj też wkładu drugiego człowieka w twój rozwój. Znajdź mentora, kogoś, kto cię wesprze, od kogo możesz się uczyć, kto będzie cię motywować i towarzyszyć ci na drodze twojego rozwoju.
Zapomnij o czasie
W rozwoju osobistym czas może być groźny. Ten przeszły i jego rozpamiętywanie może nam podcinać skrzydła, bo może przypominać o niedomaganiach, porażkach albo po prostu wywoływać przerażenie, że za szybko mija i że z niczym w pracy nad sobą nie zdążymy, więc po co to wszystko. Czas przyszły z kolei może nas niebezpiecznie poganiać, powodować zniecierpliwienie, wywoływać niepotrzebny pośpiech w dążeniu do zmian albo przeciwnie – jako zbyt odległy i nieokreślony może nas skutecznie demotywować i zachęcać do odkładania wszystkiego na bezpieczne jutro. Jedynym sprzymierzeńcem w naszym samorozwoju jest czas teraźniejszy – zachęca do działania od razu, tu i teraz, z tym, co mam, co więcej – przynosi natychmiastowy efekt!