Minęła już połowa wakacji. Czas nauczycielskich urlopów biegnie jakby szybciej niż miesiące wypełnione pracą z uczniami. Myślę, że u wielu z nas pojawia się już pewnego rodzaju niepokój, mrowienie, które wskazują na to, że już niedługo powrót do, bądź co bądź, naszej zawodowej codzienności, od której wakacje są jedynie wytchnieniem. Myślę, że do tej świadomości dochodzi również konstrukcja prawa regulującego nasz zawód, które zabrania nam wzięcia urlopu w czasie innym niż ferie i wakacje. To wpływa na pewną mitologizację tego czasu, a jednocześnie wzmaga poczucie straty, kiedy ten nieuchronnie zmierza do końca, a wrzesień wydaje się bliżej niż dalej.
Jak radzić sobie z upływającym czasem urlopu? Jak sprawić, że wyciągniemy z urlopu maksymalnie dużo i nie będziemy mieli poczucia przepływającego przez palce czasu? Nie jest to łatwe i pewnie każdy ma jakieś swoje metody, a zależy to również od poziomu wypalenia zawodowego, od tego, jak bardzo lubimy naszą pracę, i od wielu innych czynników. Czy da się więc ułożyć kilka rad, które pomogą nam zawalczyć o siebie, o swój wypoczynek z poczuciem września złowrogo chuchającego nam na kark?
Myślę, że przede wszystkim powinniśmy zaakceptować rzeczywistość taką, jaka ona jest, bo to jest klucz do dalszych poszukiwań. To jest coś, na co jako nauczyciele nie mamy wpływu w innym stopniu niż zmiana pracy, a tego pewnie nie zakładamy, skoro podświadomie odliczamy dni do końca wakacji. Akceptacja przede wszystkim, a potem można zastosować się do którejś z tych ośmiu wskazówek, które pomogą nam przeżyć drugą połowę urlopu w komforcie. Oto one:
- Żyj teraźniejszością! Skup się na obecnym momencie, zamiast zbytnio myśleć o nadchodzących obowiązkach. Skoncentruj się na tym, co masz do zrobienia w czasie wakacji i ciesz się każdym dniem. Oczywiście to łatwo się mówi i pisze, ale każdy z nas powinien pomyśleć, jak do tego dojść. Z doświadczenia wiem, że to niezwykle trudne.
- Twórz plany i cele! Ustal sobie małe cele na czas pozostały do końca wakacji. Może to być zwiedzenie nowego miejsca, przeczytanie ulubionej książki czy wypróbowanie nowego hobby. Cele te pomogą ci skoncentrować się na pozytywnych aspektach pozostających dni i odwrócą uwagę od mijającego czasu przy jednoczesnym tworzeniu pięknych wspomnień i dawaniu satysfakcji z odkrywania, a przecież każdy ma w sobie, może głęboko ukrytą, żyłkę odkrywcy.
- Wykorzystaj wakacyjny czas dla siebie! Zaopiekuj się sobą. Często w czasie pracy nauczycielskiej nie masz za dużo czasu dla siebie. Wykorzystaj wakacje na odpoczynek, relaks i rozwijanie swoich pasji.
- Skup się na pozytywnych aspektach swojej pracy! Przypomnij sobie, dlaczego zdecydowałeś się zostać nauczycielem. Skoncentruj się na pozytywnych i satysfakcjonujących aspektach swojej pracy, które sprawiają, że jest ona wyjątkowa. Przypomnij sobie tę ekscytację przed swoim pierwszym rozpoczęciem roku jako nauczyciel. Co się zmieniło od tamtego czasu? Może uda ci się wrócić do tych emocji?
- Znajdź równowagę między pracą a życiem prywatnym! Planując powrót do pracy, pomyśl o tym, jakie zmiany możesz wprowadzić, aby zachować równowagę między pracą a życiem osobistym. To pomoże ci uniknąć wypalenia zawodowego, które jest głównym zagrożeniem dla nauczyciela. Bardzo łatwo jest zatrzeć granice.
- Znajdź wsparcie! Porozmawiaj z rodziną, przyjaciółmi lub kolegami z pracy na temat swoich uczuć w związku z nadchodzącym powrotem do szkoły. Dzieląc się swoimi obawami, możesz otrzymać wsparcie i perspektywę innych. Ale pamiętaj, że w gronie nauczycielskim nawet przy ognisku albo grillu łatwo można zaimprowizować radę pedagogiczną. Odpuść to sobie.
- Zrelaksuj się! Ćwicz techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, głębokie oddychanie, aby zmniejszyć poziom stresu i poprawić samopoczucie.
- Znajdź pozytywne aspekty września! Zamiast skupiać się na końcu wakacji, skoncentruj się na pozytywnych rzeczach, które przynosi wrzesień. To może być powrót do inspirującej pracy z uczniami, spotkania z kolegami czy nowe wyzwania do podjęcia.
Wakacyjna nostalgia i obawy przed wrześniem są naturalne. Daj sobie czas i pamiętaj, że zmienić możesz tylko to, na co masz realny wpływ. Nie katuj się!