Każdego dnia posługujemy się mową. Jest ona niezbędna do komunikacji. To, w jaki sposób będziemy zmieniać nasz głos, zależy w dużej mierze od warunków panujących w danym miejscu. Odnosi się to zarówno do otwartych, jak i zamkniętych pomieszczeń. Śpiew definiowany jest przez specjalistów jako przedłużenie mowy. Ponadto, jak podkreśla w swojej pracy F. Graham, śpiew jest wszechobecnym zachowaniem człowieka, które zajmuje istotne miejsce w zdecydowanej większości kultur muzycznych na świecie. Istnieje wiele różnych form śpiewu, ale każda z nich oparta jest na podstawowej zdolności głosu ludzkiego do wytwarzania trwałych dźwięków, które mają społeczne, kulturowe i osobiste znaczenie dla wykonawcy oraz odbiorcy.

Naukowcy w swoich pracach podkreślają, jak istotną rolę w rozwoju dziecka ma jakakolwiek styczność z muzyką. „Muzyka wpływa korzystnie na nastrój dzieci i ich samopoczucie psychiczne. Broni przed utratą nadziei czy depresją. Muzykoterapeuta nieraz widzi, jak dziecko, które nie chce wchodzić w żaden kontakt, nie mówi, nie porusza się, chowa się pod stołem, pod wpływem muzyki wynurza się stamtąd, nawiązuje kontakt wzrokowy, a potem werbalny” – tłumaczy dr Ewa Klimas-Kuchtowa.

Niepowtarzalny instrument

Szczególną formą muzyki jest śpiew. Podczas śpiewania instrumentem nie jest fizyczne narzędzie, za którym można się schować, ale nasze ciało. Z tego powodu nigdy nie znajdziemy dwóch takich samych „instrumentów”. To, w jaki sposób danego dnia będzie brzmiał nasz głos, zależy od wielu aspektów, takich jak np. to, czy jesteśmy wyspani, najedzeni, a może przejedzeni, czy czujemy się radośni, czy może jednak mamy gorszy dzień. Ale nie tylko z tego względu śpiew jest szczególny. Wiele badań wskazuje, że podczas śpiewu w naszym ciele i mózgu zachodzi wiele bardzo pozytywnych procesów, które mogą wpływać na naszą codzienność. „Każdy człowiek posiada w mniejszym lub większym stopniu różnego typu zasoby: biologiczne, psychologiczne, społeczne. W każdym z tych obszarów muzyka może mieć znaczenie terapeutyczne, a także profilaktyczne i promocyjne, tzn. sprzyjać zdrowemu trybowi życia” – pisze dr Ewa Klimas-Kuchtowa.

O roli śpiewu na różnych etapach życia pisze także Anna Antonina Nogaj. Podkreśla ona, jak istotną rolę w rozwoju zarówno psychicznym, jak i fizycznym odgrywa śpiew na etapie przedszkolnym: „Spontaniczny śpiew w okresie przedszkolnym może mieć dwie formy – pierwsza wskazuje na skłonność dzieci do eksperymentowania z melodią, obejmującego dużo perseweracji słowno-melodycznych, a druga ma charakter śpiewu melodeklamacyjnego, który jest niejako kontynuacją mowy, często zawierającą konkretny tekst, ale opartą na jakichś schematach muzycznych. W tym wieku dzieci posiadają także umiejętność dobierania trybu durowego lub molowego do melodii, na której śpiewają tekst wesoły lub smutny”. Zatem śpiew staje się dla dziecka jedną z pierwszych form rozpoznawania swoich emocji i wyrażania ich osobom z jego najbliższego otoczenia oraz stanowi jedną z pierwszych metod odkrywania własnej wrażliwości i kreatywności. Ta umiejętność właściwie stymulowana i podtrzymywana przez rodziców, nauczycieli czy inne środowiska, które napotyka dziecko podczas swojego rozwoju, może mieć pozytywne znaczenie w trudnym okresie nastoletnim – okresie dorastania. „W powszechnym rozwoju młodzieży muzyka staje się źródłem przeżyć, wzruszeń, odreagowania stresów, a krąg wybieranych znajomych często posiada podobne muzyczne preferencje. Aktywne zajmowanie się muzyką lub bierne jej doświadczanie jest dla zdecydowanej większości młodzieży najbardziej popularną formą spędzania czasu wolnego. Obok satysfakcji wynikającej z doświadczania sztuki młodzież podkreśla terapeutyczną wartość muzyki, dzięki której możliwe jest stymulowanie własnego nastroju oraz świadome rozwijanie muzycznych preferencji” – pisze Anna Antonina Nogaj.

Właściwie podtrzymywanie stymulacji muzycznych wpływa nie tylko na dzieci, ale na każdą osobę, w każdym wieku. Jak pokazują badania, za pomocą preferowanej muzyki możemy się relaksować, jednak tutaj słowo relaksacja nie musi nam się kojarzyć tylko z wypoczynkiem, ale także ze swego rodzaju odstresowaniem i właściwym „nastrojeniem się” np. do pracy. W tak rozumianym kontekście relaksacji słuchaną muzyką wcale nie musi być muzyka klasyczna, ale taki rodzaj muzyki, który dana osoba uważa za odpowiedni dla siebie do wprowadzenia się w pewien pożądany nastrój. Podkreślana jest tu rola „wodzenia muzycznego” – dostrajania rytmu ciała do rytmu muzyki. Długo słuchana muzyka może mieć wpływ nie tylko na nasz oddech, ale także na bicie serca, a nawet fale mózgowe. A skoro wpływa na fale mózgowe, to na pozostałe rytmy biologiczne także. Dlatego właśnie warto od najmłodszych lat kształtować własną wrażliwość muzyczną ukierunkowaną na stany emocjonalne i związane z nimi reakcje organizmu.

Zaśpiewajmy razem!

W wielu domach wspólne śpiewanie nie jest czynnością normalną w ciągu całego roku, jednak zbliżający się okres Bożego Narodzenia jest bardzo dobrą okazją do podjęcia pewnej próby. Świąteczne piosenki, które lecą w każdym sklepie, oraz kolędy, które mają proste melodie, powszechnie znane, z wieloma zwrotkami, są doskonałym materiałem muzycznym, który może zachęcić całe rodziny do podjęcia się wspólnego muzykowania. Na rozwój muzyczny nigdy nie jest za późno, a wspólne tworzenie muzyki może stać się wspaniałym bożonarodzeniowym prezentem dla wszystkich członków rodziny.